Podsumowanie:
-
Raport DoE wskazał na znacznie większy od oczekiwań wzrost zapasów ropy
-
Produkcja mocniej w dół z uwagi na huragan Michael
-
Gatunek WTI przełamuje się przez wsparcie w rejonie 70,5 USD za baryłkę
Zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 6,5 mb w ubiegłym tygodniu, według najnowszych danych opublikowanych przez Departament Energii. Konsensus rynkowy sugerował wzrost jedynie o 0,9 mb, co naturalnie ciąży cenie czarnego złota w godzinach popołudniowych. Jednocześnie zapasy benzyny spadły o 2 mb, podczas gdy zakładano wzrost o 0,58 mb. Spadek ten może być wiązany z wzmożonym okresem prac konserwacyjnych w wielu amerykańskich rafineriach, który jednak powoli zmierza ku końcowi. Notowaniom ropy nie pomaga fakt, iż produkcja surowca spadła z 11,2 do 10,9 mbpd. Dlaczego rynek bagatelizuje ten spadek? Najprawdopodobniej jest to efekt jednorazowy, mający związek z huraganem Michael, który zmusił do zamknięcia platform w zatoce meksykańskiej. Mając na uwadze stały wzrost produkcji za oceanem wydaje się więc, że zeszłotygodniowy spadek może być traktowany jako wypadek przy pracy, stąd jego nikły wpływ na ceny surowca.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Zapasy ropy w USA mocniej wzrosły w ostatnim czasie, co jednak jest zgodne z sezonowością. Dalsze tygodnie powinny przynieść kontynuację tego scenariusza. Źródło: Bloomberg, XTB Research
Warto również nadmienić, że obecnie ceny gatunku WTI znajdują się powyżej swojej 5-letniej średniej. Ten fakt, w połączeniu z oczekiwanymi wzrostami zapasów w kolejnych tygodniach (choć nie tak drastycznymi jak dzisiejsza publikacja), sugeruje potencjał do korekty na rynku czarnego złota. Co więcej, należy brać również pod uwagę, że globalny wzrost gospodarczy zwalnia (w zeszłym tygodniu MFW zredukował swoje szacunki dla dynamiki PKB na 2018 i 2019 rok), co także nie powinno działać korzystnie na ceny surowca. Wreszcie widmo sankcji na Iran, jakie wejdą w życie wraz z początkiem listopada, może nie być pomocne notowaniom surowca. Po pierwsze, rynek już dawno zdyskontował te informacje. Po drugie, OPEC w dalszym ciągu dysponuje pewną ilością wolnych mocy produkcyjnych, a więc ma możliwość uzupełnienia uszczuplenia podaży w związku z ograniczeniem eksportu ropy z Iranu.
Notowania gatunku WTI znajduje się obecnie poniżej wsparcia na 70,5 USD za baryłkę. W przypadku pozostanie poniżej tego pułapu do końca dzisiejszej sesji, moglibyśmy liczyć na kontynuację przeceny w kierunku linii trendu. W takich okolicznościach nie można wykluczać ruchu w rejon 66-67 USD. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.