Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nieoczekiwanie zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi teraz 5%. Decyzja ta zaskoczyła większość ekonomistów – jedynie kilku ankietowanych przez Bloomberga przewidywało taki scenariusz, co więcej, jest ona sprzeczna z wcześniejszymi wypowiedziami członków RPP, którzy wskazywali na małe prawdopodobieństwo obniżki w lipcu.
Mimo to, za obniżką przemawiało w ostatnim czasie wiele czynników, a kluczowe okazały się silniejszy niż oczekiwano spadek inflacji w II kwartale oraz prawdopodobnie bardzo optymistyczne nowe projekcje inflacyjne. Zdaniem Ministerstwa Finansów, inflacja za lipiec może spaść nawet do poziomu 3%, co oznaczałoby wejście w zakres celu inflacyjnego NBP (2,5% z odchyleniem o jeden punkt procentowy). Spodziewany spadek inflacji w lipcu jest w dużej mierze efektem obniżki taryf na gaz.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCo przemawiało za obniżką?
Poza kwestią inflacji, pojawiły się również inne dane uzasadniające niższe stopy procentowe. Po pierwsze, dynamika płac w maju spowolniła do 8,4% rok do roku z poziomu 9,3%. Po drugie, indeks PMI dla przemysłu w czerwcu odnotował znaczący spadek do 44,8 punktu, co kontrastuje z europejskim trendem ożywienia gospodarczego. Po trzecie, inflacja w ostatnim czasie kształtowała się poniżej marcowych projekcji inflacyjnych, a najnowsze prognozy powinny przynieść jeszcze większy optymizm w kwestii wygranej walki z nadmierną inflacją.
Wszystko wskazuje na to, że rozpoczęliśmy cykl obniżek stóp procentowych. Kolejna obniżka jest bardzo prawdopodobna we wrześniu, a dalsze redukcje mogą nastąpić w kolejnych miesiącach tego roku. Najpewniej w tym roku stopy spadną do poziomu 4,5%, a w przyszłym roku osiągną docelowy poziom 3,5%. Warto również pamiętać, że ekstremalnie silny złoty w ostatnich dniach – kurs USDPLN w okolicach 3,60 i EURPLN około 4,25 – również przyczynia się do ograniczania inflacji importowej.
W związku z zaskoczeniem dzisiejszą decyzją obserwujemy również osłabienie polskiego złotego. USDPLN rośnie do 3,62, natomiast EURPLN do 4,26. Są to jednak zmiany nieprzekraczające 0,5% na niekorzyść złotego.
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.