Akcje Disneya (DIS.US) tracą przed otwarciem Wall Street w obliczu niższych od oczekiwań przychodów z kluczowych segmentów działalności, rosnących kosztów i obniżonych prognoz. Firma ostrzegła przed spowolnieniem w branży streamingowej:
Przychody: 20,15 mld USD vs 21,24 mld USD prognoz (Refinitiv)
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąZysk na akcję (EPS): 0,3 USD vs 0,5 USD prognoz (Refinitiv)
Przychody z mediów i rozrywki: 12,7 mld USD (spadek o 3% r/r) vs 13,9 mld USD pronoz (StreetAccount)
Przychody z parków rozrywki i działalności handlowej: 7,4 mld USD vs 7,5 mld USD prognoz (StreetAccount)
Zysk operacyjny z parków rozrywki: 818 mln USD vs 919 mln USD prognoz (StreetAccount)
Łączne subskrypcje platformy Disney+: 164,2 mln vs 160,45 mln prognoz (StreetAccount)
Do Netflixa wciąż daleko
W III kwartale firma dodała 12,1 mln subskrypcji w streamingowej platformie Disney+, znacznie powyżej prognoz analityków. Disney ostudził jednak euforię informując, że w kolejnym kwartale oczekuje spowolnienia wzrostu liczby subskrypcji. Dodatkowo w przyszłości oczekuje niższego tempa wzrostu przychodów ze streamingu. Platforma Hulu, której Disney jest w 2/3 posiadaczem miała 47,2 mln abonentów, a ESPN+ miał 24,3 mln.Łącznie medialny holding Disneya tj. Hulu, ESPN+ oraz Disney+ posiada ponad 235 mln abonentów streamingu. Netflix, od dawna lider w przestrzeni streamingowej, miał 223 miliony abonentów, według danych z ostatniego raportu kwartalnego.
Streamingowemu biznesowi Disneya wciąż jednak daleko do marżowości Netflixa. Platformie Disney+ wciąż daleko do rentowności, a prezes Disneya, Bob Chapek szacuje, że streaming osiągnie rentowność dopiero w 2024 roku. Dział konsumencki stracił 1,47 mld USD i zanotował 10% spadek przychodu na użytkownika w USA, do 6,10 USD. Idąć w ślady Netflixa Disney zamierza rozważyć udostępnienie w platformie reklam oraz podniesienie cen usług. Nie jest jednak jasne jak konsumenci zareagują na nową politykę biznesową streamingu Disneya i czy rzeczywiście zostanie odebrana tak pozytywnie jak miało to miejsce w przypadku Netflixa.
Czas wyzwań
Streaming to jednak nie jedyny dostrzeżony przez Wall Street problem firmy. Przychody z parków rozrywki oraz mediów nie spełniły oczekiwań analityków, choć prezes Disneya, Bob Chapek zaznaczył, że były rekordowe w historii firmy. Wyniki w sektorze parków rozrywki i produktów (parki tematyczne, biznes handlowy, rejsy Disney Wish i kurorty) pokazały wzrost o 34% w ujęciu rocznym. Wall Street jednak wyraźnie obawia się, że aktywność konsumentów Disneya ma szansę pogorszyć się jeśli gospodarka pogrąży się w recesji, rynek pracy osłabnie a inflacja wciąż będzie powyżej akceptowalnych poziomów. Idąc za niedźwiedzią prognozą analitycy obawiają sie, że jeśli Disney nie jest w stanie sprostać prognozom dzisiaj, tym bardziej nie będzie w stanie zrobić tego gdy gospodarka USA zacznie słabnąć.
Niższa sprzedaż treści Disneya spowodowana była mniejszą ilością zaplanowanych i stworzonych produkcji filmowych dla kin, co za tym idzie również mniejszą gamą produktową dla rynku rozrywki i gospodarstw domowych. Firma przekazała, że zamierza dokładnie przyglądać się rosnącym kosztom i kontrolować wydatki. Dyrektor finansowa Disneya, Christine McCarthy obniżyła prognozę przychodów na nowy rok fiskalny, prognozując wzrost o mniej niż 10% wobec ponad 20% w 2022 roku. Wszystko wskazuje na to, że spółka będzie musiała znaleźć receptę na utrzymanie wzrostu przychodów w okresie spowolnienia. Jak do tej pory okazuje się, że mimo rozpoznawalnej, globalnej marki model biznesowy Disneya doświadcza problemów z przerzucaniem kosztów na konsumentów i ma problem z pokonywaniem wciąż 'wysoko zawieszonej poprzeczki' przez analityków Wall Street.
Akcje Disneya (DIS.US), interwał D1. Handel przed otwarciem wskazuje na otwarcie w okolicach 92 USD skąd niedźwiedzie mogą spróbować skierować walory na roczne minima przy 90 USD. Spadek poniżej tej granicy mógłby zwiastować głębszą wyprzedaż choć już obecnie akcje Disneya doświadczają potężnego osłabienia i notowane są blisko dołków z 'covidowej' paniki 2020 roku. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.