Nowy tydzień nie rozpoczyna się zbyt dobrze dla inwestorów na całym świecie. Ponownie obserwujemy wyraźne obawy dotyczące rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa w Chinach. Ogromny przyrost przypadków zachorowania oraz śmierci wywołuje wspomnienia dotyczące wirusa SARS. Czy rynek faktycznie ma czego się obawiać?
W zeszły tydzień w poniedziałek na starcie sesji giełdowej mówiono o 4 przypadkach śmiertelnych oraz kilkuset przypadkach zachorowania. Niecały tydzień później jest to już 80 ofiar, prawie 3000 potwierdzonych przypadków zachorowania oraz prawie 500 osób w stanie krytycznym. Liczy te nie wyglądają jeszcze źle, ale wielu spekulują na temat ukrywania faktycznych danych. Według naukowców z Hong Kongu ilość przypadków zachorowania może już przekraczać 25 tys. osób, co byłoby gigantyczną skalą, biorąc pod uwagę poprzednie epidemie. Świat odnotowuje coraz to nowe przypadki w różnych rejonach, co może być początkiem światowej epidemii. Na razie jednak problem dotyczy głównie Chin. Dzisiaj pojawiły się również informacje o dwóch wyleczonych osobach, co może dawać nadzieje dla całego świata oraz dla inwestorów. Niemniej szybkość rozprzestrzeniania się wirusa wywołuje ogromną niepewność, nawet w stosunku do najbliższej przyszłości. Warto cały czas przypominać, że SARS przyczynił się do śmierci prawie 1000 osób oraz doprowadził do spowolnienia wzrostu w Chinach na poziomie 2 punktów procentowych w krytycznym momencie.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąJuż w tym momencie Chiny opóźniają powroty pracowników do fabryk, natomiast zgodnie z planem chińskie rynki giełdowe mają powrócić do handlu w przyszły poniedziałek w związku z trwającymi obchodami Nowego Roku Księżycowego. Dodatkowo obawy związane z wirusem mogą prowadzić do ograniczenia konsumpcji czy zmniejszenia się ilości podróży, co wpłynie również w wyraźny sposób na rynek ropy naftowej. Widać w tym momencie, że oczekiwanie ożywienie gospodarcze, które sygnalizowano już od jakiegoś czasu może wcale nie nadejść, co związane będzie nie z brakiem poprawy nastrojów, a czynnikiem będącym poza kontrolą władz czy inwestorów.
Spadki w Europie sięgają wyraźnie powyżej 2%. Tracą spółki, które związane są z Chinami czy również spółki związane z sektorem podróżniczym. Spadki na Wll Street w większości przypadków ograniczone są do ok. 1,5%. Warto wspomnieć, że indeks S&P 500 spadł do okolic 200 dniowej średniej, która poprzednim razem przełamana została początkiem października. Przy tak słabych nastrojach spadki w Polsce były jeszcze większe. Spadek na indeksie WIG20 sięgnął Dzisiaj 3,27%. Indeks WIG20 spada poniżej 2100 punktów.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych
XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.