- Dzisiejsza sesja przyniosła potężne spadki na giełdowych indeksach zarówno w Europie jak i USA. Kupujący skapitulowali pod naporem podaży w obliczu fatalnych danych z gospodarki USA. Odczyt inflacji CPI na poziomie 8,6% okazał się być wyższy od oczekiwań. Fatalny odczyt danych wpłynął też z Uniwersytetu Michigan, gdzie odczyt wskazał na okolice 50,2 punktów wobec 59 oczekiwanych. Odczyt okazał się rekordowo niski i zszokował analityków rynkowych. Indeksy od początku sesji radziły sobie nerwowo, słabe dany uwolniły dodatkową podaż i pozostawiły kupujących w pułapce. Obawy wokół recesji rosną.
- Największe spadki znów obserwujemy na technologicznym NASDAQ, który traci ponad 3,2%. Fatalnie radzi sobie też S&P500, który zniżkuje o prawie 2,8%. Tylko minimalnie lepiej radzi sobie przemysłowy Dow Jones, gdzie spadki sięgają 2,3%. Europejskie indeksy również mają za sobą bardzo słabą sesję. DAX spadał o ponad 3%, londyński FTSE o ponad 2,1%. Fatalny sentyment utrzymuje się na indeksie polskich blue chipów. WIG20 dodał prawie 2,5% do spadków i notowany jest przy 1725 punktach. Otwarcie przyszłego tygodnia zapowiada się nerwowo.
- Rykoszetem zniżkowały też notowania kryptowalut, Bitcoin traci ponad 2%, a drugia największa kryptowaluta Ethereum spada o prawie 6% i przełamała kluczowe wsparcia w okolicach 1700 USD. Sektor radzi sobie bardzo słabo w wyniku awersji inwestorów do ryzyka i ery ‘droższego pieniądza’,
- W wyniku obaw wokół możliwej recesji i spowolnienia światowej gospodarki straciły notowania cen ropy naftowej, która traci blisko 1%. Spadki obserwujemy też na gazie ziemnym, który jeszcze ostatnio bliski był osiągnięcia nowych historycznych szczytów w okolicach 10 USD.
- Złoto skacze dzisiaj do tygodniowych maksimów i notuje ponad 1% zwyżki. Ceny kruszcu w pierwszej kolejności spadły po danych inflacyjnych z USA, jednak byki nabrały siły niedługo potem, korzystając na panice panującej na indeksach oraz rekordowo niskiemu odczytowi sentymentów Uniwersytetu Michigan.
- Amerykański dolar umacnia się, czym potwierdza klasyczną reakcję na słaby odczyt danych z gospodarki prawdopodobnie skutkujący dalszym zacieśnianiem polityki monetarnej przez bankierów z Rezerwy Federalnej. USDPLN wraca powyżej 4,38, wobec dolara znacznie słabnie również Euro. Para walutowa EURUSD zbliża się do okolic 1,05. Dobrze radzi sobie również japoński jen. Z drugiej strony, szeroki rynek funta brytyjskiego oraz euro radzi sobie znacznie gorzej.
- Rentowności 10-letnich obligacji skarbu USA wznoszą się powyżej 3,14%.
Dzisiejsza sesja pokazała, że obawy sprzedających wokół recesji nie były bezpodstawne, a nadzieja wokół luzowania polityki monetarnej przez bankierów FED może okazać się kruchym scenariuszem, w który byki chciały wierzyć. W przyszłym tygodniu czekają nas decyzję centralnych banków m.in. Banku Japonii, Banku Anglii oraz Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.