Dzisiaj obserwowaliśmy naprawdę dobre nastroje na giełdach. Ciężko znaleźć konkretną przyczynę tych ruchów, choć na rynku mówi się o rejestracji leku na koronawirusa. Warto jednak pamiętać, że takie informacje od dawna pojawiają się na rynku i ich skuteczność będzie coraz mniejsza. W Europie wzrosty nierzadko przekraczały 2%, natomiast na Wall Street w końcu historyczne szczyty na S&P 500, a dodatkowo kolejne na Nasdaqu. Warto przy tym wspomnieć spory udział takich spółek jak Apple i Tesla.
Dobre nastroje nie służą z kolei sytuacji na rynku metali szlachetnych. Złoto wyraźnie straciło i znajduje się blisko poziomu 1900 USD za uncję, natomiast srebro poniżej 27 USD za uncję. Jest to efekt również nieco mocniejszego dolara. Para EURUSD w okolicach poziomu 1,1800.
Dzisiejszy kalendarz był niemal pusty. Poznaliśmy jedynie dane dotyczące sprzedaży detalicznej z Nowej Zelandii, które były niemal zgodne z oczekiwaniami. Zdecydowanie bardziej rynek patrzy na informacje dotyczące nowych przypadków na koronawirusa.
Jutro kalendarz będzie nieco bardziej rozbudowany, choć zacznie się dopiero w trakcie sesji europejskiej. Na początku dane PKB z Niemiec oraz indeks ZEW. Później indeks zaufania konsumentów Conference Board oraz sprzedaż nowych domów.
Wykres dnia: USDJPY (21.11.2025)
PILNE: Mieszane dane PMI z brytyjskiej gospodarki. GBPUSD pod presją 📉
Komentarz walutowy – czy turbulencje uderzą w złotego?
Poranna odprawa (21.11.2025)
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.