czytaj więcej
11:28 · 20 października 2022

Tesla ofiarą własnego sukcesu? 📉 Akcje tracą po wynikach

Tesla
Akcje CFD
TSLA.US, Tesla Motors Inc.
-
-

Amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla (TSLA.US) przedstawił po wczorajszej sesji wyniki finansowe, które rozczarowały analityków hamującym wzrostem przychodów. Spadek akcji Tesli może wpłynąć na ogólny sentyment giełdowych indeksów, walory tracą blisko 6% przed otwarciem rynku. 

Wyniki Tesli w liczbach:

Przychody: 21,45 mld USD vs 21,96 mld USD prognoz i 13,76 mld w II kw. 2021

Zysk na akcję (EPS): 1,05 USD vs 0,99 USD prognoz

Zysk netto: 3,33 mld USD vs 1,65 mld USD w III kw. 2021

Przychody z branży motoryzacyjnej: 18,69 mld USD (wzrost o 55% r/r)

Koszty przychodów: 13,48 mld USD vs 10,52 mld USD w II kw.

Marża brutto 27,9% (płasko k/k)

Dostawy: 343 000 Produkcja: 365 000

  • W grudniu wystartują dostawy pierwszego samochodu ciężarowego Tesli, produkowanego w Nevadzie modelu SEMI. Firma nie wskazała żadnego konkretnego terminu odnośnie rozpoczęcia dostaw szczególnie popularnych w USA modeli pickupów Cybertruck, samochody ma produkować fabryka w Teksasie;
  • Według Tesli wąskie gardło w łańcuchu dostaw osłabiło wyniki. Na koniec kwartału ponad 20 000 modeli samochodów znajdowało się w tranzycie. Kierownictwo spółki ujawniło też, że wyzwania logistyczne skłaniają zarząd do nowej strategii mającej na celu obniżenie kosztów. Według spółki olbrzymie dostawy sprawiają, że usługi logistyczne dla firmy drożeje i staje się coraz cięższe do zabezpieczenia. Tesla zamierza przechodzić na płynniejsze tempo dostaw, a według zarządu usystematyzowanie logistyki wpłynie na poprawę kwartalnych kosztów ujętych w raportach;
  • Zgodnie z komunikatem spółki podstawowym czynnikiem ograniczającym możliwości rozwojowe rynku samochodów elektrycznych będą utrzymujące się zakłócenia w łańcuchu dostaw baterii do akumulatorów, "zarówno w średnim jak i długim terminie". Znaczy to, że na tym polu poprawa nie jest widoczna na horyzoncie. Segment elektrycznych samochodów Tesli konkuruje o dostawy ogniw z innymi producentami EV oraz własnym działem 'energy storage'.

Ofiara własnego sukcesu?

Firma zanotowała rekordowy zysk operacyjny, przepływy pieniężnie i przychody. Te ostatnie okazały się być jednak o 500 mln USD niższe od oczekiwań Wall Street, co wystarczyło by spowodować spadek sentymentu. Spółka niezmiennie spodziewa się utrzymania 50% tempa wzrostu rocznych dostaw w długim horyzoncie czasowym, ale to również nie wystarczyło by powstrzymać spadki. Walory spółki wydają się ekstremalnie wrażliwe na wszelkiego rodzaju, negatywne informacje. Według analityków Wedbush Securities na Musku i jego zespole zaczyna ciążyć coraz większa presja 'dowiezienia' wartości, którą deklaruje Tesla. Wielu inwestorów mimo solidnych wyników Tesli zaczyna uważać, że firma 'euforyczny etap' rozwoju ma już za sobą, a kilkudziesięcio procentowe wzrosty przychodów przestały pozotywnie 'szokować rynek'. Walory od początku roku straciły ponad 35% wobec blisko 22% spadku indeksu S&P 500, co istotne spadek ten ma miejsce po dwóch po dwóch latach ogromnych wrostów. Rosnąca konkurencja na rynku aut elektrycznych, zainteresowanie Muska wartym 44 mld USD przejęciem Twittera i prawdopodobne finansowanie przejęcia akcjami Tesli, negatywna prasa wokół automatycznego modelu prowadzenia aut oraz wreszcie kontrowersyjna prezentacja robota Optimus odpowiadają za spadek sentymentu wokół walorów firmy.

Tesla uratuje giełdową wycenę?

Elon Musk poinformował o planowanym potężnym programie 'buybacku' akcji Tesli wartych między 5, a 10 mld USD, inicjatywa czeka na formalną zgodę zarządu spółki. Skup akcji własnych miałby odbyć się już w przyszłym roku i mógłby uratować znaczną część sentymentu wokół walorów formy. Zwykle uważa się, że firmy skupują własne akcje gdy uważają, że są niedowartościowane. Według informacji przekazanych przez Muska na konferencji z analitykami, zarząd jest wstępnie zgodny co do przeprowadzenia buybacku, a Tesla będzie w stanie dobrze radzić sobie w recesyjnym środowisku przez co tym bardziej program wydaje się być sensownym posunięciem strategicznym. Program skupu akcji własnych miałby ruszyć od przyszłego roku.

Musk zaklina rzeczywistość?

Miliarder komentował wyniki optymistycznie, podkreślając pracę fabryk z pełną mocą i utrzymujący się silny popyt na samochody elektryczne. Wskazał na trudne okoliczności makro w Europie i Chinach, którym ciąży kryzys oraz skontrastował je z wciąż zdrową gospodarką USA, którą zdaniem Muska obciąża agresywnie podnoszący stopy Fed, miliarder spodziewa się jednak że bankierzy niebawem wycofają się z cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Musk podkreślił, że w jego ocenie Tesla jest w stanie generować znaczącą ilość gotówki nawet w obliczu bolesnej recesji. Nie zabrakło oczywiście części dla fanów fantasy w dobrze znanym wydaniu; miliarder stwierdził, że docelowo Tesla warta będzie więcej niż Apple i Saudi Aramco razem wzięte, lecz droga by to osiągnąć nie będzie łatwa przy czym... podkreślił, że w swojej prognoznie nie uwzględnia planowanej produkcji robotów Optimus. Tesla musiałaby 8 krotnie zwiększyć kapitalizacje rynkową by dziś zrównać się wartością z Saudami i gigantem Doliny Krzemowej. Jeśli szłaby za tym 8 krotnie większe dostawy (i sprzedaż) samochodów, Tesla musiałaby dostarczać na rynek ilości w okolicach 9 mln samochodów rócznie, co jest porównywalne z bieżącymi wynikami koncernu Volkswagen (8,9 mln. dostaw w 2021).

Robot Tesli w każym domu

Łącząc predykcje z wizją Muska z ostatniej konferencji 'AI Days' wydaje się, że to nie samochody elektryczne, a ... humanoidalne roboty miałyby pomóc Tesli skokowo zwiększyć swoją wartość, tak stwierdził sam Musk którego zdaniem potencjał sprzedażowy robotów jest dużo większy od elektrycznych aut. Prezentacja flagowego robota Tesli, 'Optimusa' okazała się jednak co najmniej daleka od ideału. Komentujący wydarzenie fani nowych technologii byli zniesmaczeni widokiem robota, który musiał być wniesiony na scenę przez kilku ludzi i przypominał niezgrabną konstrukcję połączoną kablami. Tesla Bot sprawiał wrażenie starszego o dekadę brata imponujących maszyn dostarczanych przez Boston Scientific. Przekonanie miliardów ludzi do kupna wycenianych na 20 000 USD robotów może okazać się dla firmy dużo większym wyzwaniem niż życzyłby sobie tego sam Musk, choć wyniki Tesli wciąż robią wrażenie. 

Nie mogły jednak sprostać rosnącym z kwartału na kwartał oczekiwaniom Wall Street, firmie po długiej, wzrostowej passie nie udało się pozytywnie zaskoczyć analityków. Głównym punktem zapalnym rynków było pytanie czy popyt na samochody Tesli pozostanie wystarczająco silny, a wzrost zapasów Tesli mimo solidnych wyników finansowych może wskazywać na materialację obaw wokół spowolnienia na rynku samochodowym, w otoczeniu wysokich stóp procentowych i inflacji.Tesla nieprzerwanie przeważającą część dochodów czerpie ze sprzedaży samochodów. Usługi oraz magazynowanie energii odpowiadają za około 10% przychodów. W III kwartale roku Tesla dodała kolejne 41 nowych lokalizacji w postaci zakładów serwisowych i sklepów, co daje 6% wzrost w ujęciu kwartalnym. Firma posiada 728 lokali, w których świadczy usługi mechaniczne oraz flotę 1532 samochodów, którą wykorzystują mobilni serwisanci.  Sprzedaż towarów marki Tesla, naprawy samochodów oraz opłaty za zasilanie na stacjach Tesla Supercharging wzrosły do 1,65 mld USD. Jednostka Tesli odpowiadająca za dostarczanie i magazynowanie energii odpowiadała za 1,12 mld USD przychodów (baterie zapasowe, panele słoneczne). Tesla pochwaliła się olbrzymim popytem na usługi związane z magazynowaniem energii, które przewyższają możliwości logistyczne firmy, w III kw. firma zainstalowała systemy o pojemności magazynowania 2100 mWh. Źródło: CNBC

Wykres Tesli (TSLA.US), interwał H4. Cena akcji znajduje się w dynamicznym trendzie spadkowym od drugiej połowy września. Przecięcie 50 sesyjnej średniej poniżej SMA200 znane jako 'krzyż śmierci' często zwiastuje dłuższe osłabienie. Otwarcie wskazuje na poziomy w okolicach 200 USD skąd niedźwiedzie prawdopodobnie będą chciały wykorzystać okazję i przełamać kluczowe psychologiczne poziomy. Wyniki Tesli wciąż jednak ciężko określić mianem słabych, a popyt może obudzić się jak tylko minie krótkoterminowy spadkowy trend. Spółce wciąż ciążą przewartościowane wskaźniki fundamentalne jak cena do zysku czy cena do wartości księgowej, które kilkukrotnie przebijają indeksową średnią i odzwierciedlają oczekiwania rynku wobec wzrostu Tesli. Źródło: xStation5

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

5 grudnia 2025, 19:54

Podsumowanie dnia: Wall Street kończy tydzień spokonym wzrostem 🗽Kryptowaluty tracą

5 grudnia 2025, 16:36

Historyczna fuzja - Netflix robi ruch dekady

5 grudnia 2025, 16:08

US Open: Indeksy w USA rosną po danych PCE🗽Spółki półprzewodnikowe zyskują

5 grudnia 2025, 12:44

DE40: Poprawne dane, umiarkowany wzrost

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Dołącz do ponad 2 000 000 inwestorów z całego świata