Microsoft zdementował doniesienia portalu The Information, który twierdził, że firma obniżyła cele wzrostu sprzedaży i limity dla wybranych produktów AI po tym, jak część zespołów sprzedażowych nie zrealizowała planów. Raport powoływał się na źródła w Azure i wskazywał, że:
- Carlyle Group ograniczyła wydatki na Copilot Studio z powodu problemów z integracją danych;
- Microsoft Foundry nie spełniło założeń związanych z wydatkami klientów.
Microsoft odrzucił te zarzuty, argumentując, że raport miesza oczekiwania wzrostowe z kwotami sprzedażowymi, które – jak podkreśla spółka – nie zostały obniżone. Cała sprawa pojawia się w momencie rosnących obaw rynkowych, że adopcja AI postępuje wolniej niż oczekiwano, a jedynie mała część projektów wychodzi poza etap pilotażowy. Jednocześnie giganci technologiczni stoją pod coraz większą presją, by udowodnić, że ogromne inwestycje w AI — w tym rekordowe 35 mld USD wydatków kapitałowych Microsoftu w ostatnim kwartale — przełożą się na trwałe przychody.
Pomimo wyzwań Microsoft nadal raportuje solidny wzrost Azure i spodziewa się, że ograniczenia przepustowości utrzymają się do połowy 2026 r. z uwagi na wysokie zapotrzebowanie. Firma pozostaje jednym z głównych beneficjentów infrastruktury AI, choć wolniejsze wdrożenia i doniesienia o problemach po stronie klientów zwiększają ostrożność inwestorów i prowokują porównania do wcześniejszych baniek technologicznych.
Po publikacji raportu przez portal The Information akcje Microsoftu spadły początkowo o blisko -3% do około 475 USD. Jednak obecnie częściowo odrobiły straty do ok. -1,65% przy kursie 481 USD.

Komentarz Giełdowy: RPP obniża stopy procentowe. Świąteczny impuls dla gospodarki
DE40: Europa podtrzymuje wąską konsolidacje
Światło w centrach danych: Marvell stawia na AI
Puls GPW: Rynki w oczekiwaniu na decyzję RPP
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.