Oczy świata finansowego skierowane są dziś w stronę Rezerwy Federalnej i szefa Fed, Jerome'a Powella. Od grudniowego posiedzenia Fed inwestorzy zdążyli niemal zachłysnąć się dezinflacyjną euforią a rynki wschodzące cieszyły się wzrostami dzięki większemu apetytowi na ryzyko. Dziś WIG20 wobec awersji do ryzyka na Wall Street ponownie cofa się w okolice 2040 pkt wyczekując decyzji zza oceanu. Czy Rezerwa Federalna podzieli entuzjazm inwestorów i dostarczy bykom więcej powodów do radości? Czy może Wall Street znów utknęło w pułapce życzeniowego myślenia?
Rynek jest niemal pewien kolejnego zmniejszenia tempa podwyżek do 25 pb i z dzisiejszą włącznie wycenia jeszcze dwie możliwe podwyżki w 2023 roku, co przy obecnym poziomie stóp 4,5% wskazywałoby, że stopa referencyjna zawędruje w okolice 5%. To jednak nie wszystko, byki mają apetyt na obniżki już we wrześniu tego roku. W grudniu Fed komunikował, że nie widzi szans na obniżki stóp w 2023 roku, a stopy będą musiały zawędrować powyżej 5% zatem świeci się już pierwsza dioda świadcząca o tym, że byki znów 'wiedzą swoje' i być może wpadły w euforyczną pułapkę. Według Bloomberga warunki finansowe w USA mimo drastycznych podwyżek stóp Fed nie są ocenianie jako napięte co dla Fed może być kolejnym sygnałem ostrzegawczym przed ew. niebezpiecznym powrotem inflacji. Wobec wciąż żywych czynników proinflacyjnych w postaci niskiego bezrobocia i presji płacowej czy otwarcia gospodarki Chin, Powell może pozostać dużo bardziej zachowawczy i chcieć ostudzić nastroje. Z drugiej strony jednak zwalniająca inflacja jest podstawowym, pozytywnym sygnałem dla Fed zatem gdy dynamicznie spada Powell rzeczywiście traci powody by przemawiać bardzo jastrzębio. Ton rodem z zeszłorocznego Jackson Hole wydaje się dziś mało prawdopodobny.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąRynek pracy w USA wciąż wysyła mieszane sygnały. Poznaliśmy dane ADP z amerykańskiego sektora prywatnego. Raport pokazał olbrzymu spadek wzrosty zatrudnienia,106 tys wobec 178 tys. oczekiwań i 235 tys poprzednio. Płace w ujęciu rocznym wzrosły o 7,3%, zatrudnienie spadło najbardziej w sektorze przemysłowym, budownictwie oraz transporcie wskazując, że polityka Fed zaczyna przynosić skturek, a gospodarka USA się ochładza. Z kolei JOLTS ponownie zaskoczył i okazał się blisko 0,5 mln wyższy niż poprzednio mimo oczekiwanego spadku. Rezerwa Federalna przy mocnej gospodarce może pozwolić sobie na bardziej na 'zbyt wiele' niż na 'zbyt mało' zatem dopóki dane nie pokażą jednoznacznego osłabienia wydaje się, że Fed będzie interpretował rynek pracy jako mocny. O ile tempo podwyżek może zostać zmniejszone, na komunikację o pauzie w cyklu, która dałaby wiatr w żagle indeksom może być wciąż za wcześnie.
Akcje w Europie rozpoczęły nowy miesiąc w dużo słabszych nastrojach. Niemiecki przemysłowy indeks PMI wskazał siódmy z rzędu miesiąc spadku aktywności w niemieckich fabrykach. Mimo to oczekiwania biznesowe stały się pozytywne po raz pierwszy od lutego zeszłego roku. Przemysłowe PMI Hiszpanii i Włoch okazały wyższe od oczekiwań, choć francuski PMI wypadł mieszanie. Inflacja CPI w strefie euro wypadła na poziomie 8,5%, znacznie poniżej 9,0% oczekiwań, a inflacja bazowa nie zmieniła się od poprzedniego odczytu mimo spodziewanego spadku o 0,1% co uprawdopodobniło 50 pb podwyżkę na czwartkowym posiedzeniu EBC. Ostatecznie DAX notowany jest dziś 0,21% niżej. Żaden z dużych europejskich benchmarków nie dorównał dziś skali spadków WIG20, polski indeks stracił 1,6% a spadkom przewodziło PGE, którego walory zanurkowały o ponad 6% w dół.
Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.