Nie da się ukryć, że niepewność na rynkach pozostanie jeszcze przez jakiś czas. Natomiast warto wskazać, że końcówka tego tygodnia z pewnością należy do pozytywnych, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, gdzie indeks S&P 500 wzrósł do najwyższych poziomów od października zeszłego roku. Podczas gdy obraz gospodarczy w USA wygląda mieszanie, to jednak wydarzenia z przyszłego tygodnia mogą dodać kolejnej siły napędowej dla amerykańskiego rynku.
Wczorajsza sesja przyniosła spadki, co powiązane było z mieszanymi informacjami płynącymi z negocjacji pomiędzy Chinami oraz USA. Odsunięcie spotkania Trumpa oraz Xi na kwiecień oznacza, że nie powinniśmy oczekiwać podpisania porozumienia handlowego w najbliższych dwóch tygodniach. Dzisiaj z kolei płyną już do nas inne informacje dotyczące dalszych postępów w negocjacjach. Brak jest jednak jakichkolwiek konkretów czy szczegółów. Wiadomo jednak, że Chiny w dalszym ciągu nie oferują kluczowych dla Stanów Zjednoczonych ustępstw związanych z ochroną wartości intelektualnych czy czynników powiązanych. Ciężko wskazać, czy wzrost na Wall Street utrzymują się dzięki nastrojom związanym z negocjacjami. Nie można jednak nie wspomnieć o mocnym odbiciu nastrojów konsumentów, które mierzone były przez Uniwersytet Michigan. Indeks nastrojów odbija do poziomu 97,8 punktów z poziomu 93,8 punktów przy oczekiwaniu na poziomie 95,3 punktów. Co więcej, ilość nowo otwartych miejsc pracy wyraźnie wzrosła, co pokazuje, że rynek pracy w USA w dalszym ciągu ma się bardzo dobrze.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCzy powinniśmy się wobec tego czegoś obawiać? Z jednej strony poznaliśmy w tym tygodniu fatalne dane z Chin dotyczące produkcji przemysłowej, wskazujące na rychłe spowolnienie chińskiej gospodarki. Dane dotyczące produkcji nie zachwyciły również w USA. Produkcja odbiła za luty, ale zaledwie na poziomie 0,1% m/m przy oczekiwaniu na poziomie 0,4% m/m. Ten tydzień przyniósł nam również dane inflacyjne, które pokazały minimalny spadek tempa wzrostu inflacji. Akurat te dane są kluczowe dla Rezerwy Federalnej, która w przyszłym tygodniu będzie podejmować decyzję o wysokości stóp procentowych. Szanse na podwyżkę są mizerne, a rynek wycenia nawet możliwość cięcia stóp procentowych w tym roku, choć Fed widzi przynajmniej jeden ruch w górę jeszcze w tym roku. To może się jednak zmienić. W przyszłym tygodniu Fed zaprezentuje nam najnowsze prognozy makroekonomiczne oraz oczekiwania dotyczące stóp procentowych. W przypadku obniżenia ścieżki podwyżek lub nawet wskazania, że stopy nie wzrosną w najbliższych kilkunastu miesiącach można oczekiwać kontynuacji wzrostów na Wall Street. Obecnie indeks S&P 500 przebił już 2820 punktów, co mówi o odrobieniu 80% strat z ostatniego kwartału poprzedniego roku.
WIG20 tymczasem wyróżniał się na tle europejskich oraz amerykańskich indeksów. Indeks zaliczył naprawdę spory wzrost na poziomie 1,16%. Wzrosty mogłyby być jeszcze większe, ale na sam koniec sesji zostały zmniejszone, co może mieć powiązane z tzw. dniem trzech wiedź, kiedy to występuje bardzo silna zmienność, w szczególności w ostatniej godzinie sesji. Jest to związane z wygasaniem kontraktów terminowych oraz opcji na akcje i indeksy giełdowe.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych
XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.