Tak naprawdę trudno dzisiaj znaleźć konkretny powód mocnego rajdu na giełdach. Oczywiście kolejny raz mówi się sporo o czynnikach powiązanych z koronawirusem czy z rekordami na Wall Street. Wszystkie te rzeczy mają swój udział w budowaniu nastrojów. Jak widać istnieje spora szansa na to, że końcówka sierpnia, jak i koniec wakacji będą należały do byków.
Przede wszystkim należy powiedzieć finalnie o nowych rekordach na Wall Street. Po pierwsze kontrakty na S&P 500 przekroczyły już szczyty z drugiej połowy lutego tego roku, a po drugie indeks kasowy wyznaczył kolejne nowe historyczne szczyty. Indeks jest już wyraźnie powyżej 3400 punktów i szykuje się dzisiaj wygrana byków, czyli nowe najwyższe zamknięcie w historii, a nie tylko zanotowanie poziomów dotychczasowo jeszcze nieobserwowanych. Oczywiście sam indeks S&P 500 to jedno, a drugie to oczywiście kolejne rekordy na Nasdaq. W tym wypadku mamy szaleństwo na spółkach technologicznych. Wystarczy powiedzieć o Apple powyżej 500 USD za akcję oraz Tesli, która notowana jest solidnie powyżej 2000 USD za akcję. Skąd te wzrosty na rynkach? Kolejny raz mówi się o koronawirusie, a konkretnie o rejestracji leku przeciwko niemu. Dodatkowo w niektórych regionach świata widać spadek tempa zachorowania, a we Francji mówi się o tym, że nie będzie drugiego zamknięcia gospodarki, nawet przy obecnie dosyć silnym wzroście przypadków. Wobec tego obserwowaliśmy nie tylko wzrosty na Wall Street, ale również w Europie. W przypadku europejskich indeksów można było zobaczyć przekroczenie wzrostów na poziomie 2%. Indeks DAX przekroczył poziom 13 tys. punktów, choć do historycznych szczytów brakuje jeszcze naprawdę sporo. Widać jednak, że „koronahossa” trwa w najlepsze i przynajmniej na ten moment trudno to zmienić.
Oczywiście czyha wiele zagrożeń jak kolejne fale nowych przypadków koronawirusa, które z kolei mogą doprowadzić do mniejszej aktywności na rynku pracy. Z drugiej strony stosunki między USA oraz Chinami, czy w końcu kampania wyborcza w USA. To wszystko może w dużym stopniu wpłynąć na zwiększenie zmienności na rynkach, a wiadomo, że im wyższa oczekiwana zmienność, tym większe ostrzeżenie dla byków.
Bardzo dobrze radził sobie dzisiaj indeks WIG20, choć na tle europejskich wzrostów wyglądał w zasadzie blado, dodając 1,15%. Ogólnie wśród najważniejszych indeksów na świecie strata zanotowana była dzisiaj jedynie w Turcji oraz Izraelu.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych
XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Komentarz Giełdowy: Czy to koniec korekty?
PILNE: Rynki odbijają po komentarzach Williamsa z FED
Puls GPW: Czerwony koniec tygodnia
DE40: Wyprzedaż Europejskich spółek zbrojnych i technalogicznych
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.