Na rynkach akcji po posiedzeniu Fed nie ma już śladu – indeksy na Wall Street są już na nowych rekordowych poziomach. Jednak dolar utrzymuje większość umocnienia, a problemy innych walut są dla niego szansą.
Zgodnie z oczekiwaniami chór wystąpień przedstawicieli Fed w ubiegłym tygodniu robił wszystko, aby zatrzeć negatywny ślad po czerwcowym posiedzeniu i dokładnie tak się stało – indeksy na Wall Street szybko powędrowały na nowe maksima. Sytuacja na rynku walut jest jednak inna. Nieznaczna podwyżka stóp rezerw oraz reverse repo (do 5 punktów bazowych z zera) przyciągnęła do dolara kolejne fundusze. W ubiegłym tygodniu widzieliśmy próby jego osłabienia, ale skończyły się one niepowodzeniem. Oczywiście są wygrani i przegrani. W Brazylii i Meksyku podniesiono stopy procentowe i waluty tych krajów umocniły się wobec dolara. Po drugiej stronie mamy funta i dolara australijskiego, obciążone gołębią postawą swoich banków centralnych i nowymi obostrzeniami związanymi z nawrotem wirusa. Tu sytuacja dla dolara wygląda dużo korzystniej i możliwa jest zmiana trendu. Złoty jest gdzieś pośrodku tego obrazu – ciąży mu postawa RPP, ale pomagają szampańskie nastroje na Wall Street.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąW tym tygodniu zdecydowanie najciekawiej zapowiada się piątek, kiedy opublikowany będzie czerwcowy raport z rynku pracy USA. Jeśli coś miałoby przymusić Fed do zmiany postawy to właśnie symptomy przegrzania na rynku pracy. Oczekuje się, że w czerwcu zatrudnienie wzrosło o ok. pół miliona osób – problem w tym, że do września w USA cały czas wypłacane są bezrobotnym podwyższone zasiłki. Z drugiej strony firmy raportują problemy ze znalezieniem odpowiednich pracowników, śledzone zatem będą też dane o płacach. Dziś czekają nas… kolejne wystąpienia przedstawicieli Fed (15, 17 i 19:10), choć trudno oczekiwać, aby miały wnieść coś nowego.
Poniedziałkowa sesja zaczyna się w dobrych nastrojach, a złoty umacnia się. O 9:25 euro kosztuje 4,5037 złotego, dolar 3,7713 złotego, frank 4,1101 złotego, zaś funt 5,2543 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.