Początek tygodnia był dość spokojny na rynkach, jednak ubiegłotygodniowy optymizm powoli wyparowywał. Widać to było przede wszystkim na rynku surowców, a także na rynku walutowym. Efektem jest ponownie drożejący dolar.
Poniedziałek przyniósł silne wzrosty cen ropy. Na tym rynku od początku agresji mamy prawdziwy rollercoaster. Najpierw ceny wzrosły z nieco ponad 90 dolarów do baryłkę aż do 135, potem spadły nawet poniżej 100 dolarów w nadziei na zakończenie konfliktu, teraz zaś znów wzrosły w rejon 115 dolarów. Ten wzrost to nie tylko topniejące nadzieje na szybki rozejm, ale też (związane z tym zresztą) zapowiedzi całkowitego zakazu importu rosyjskiej ropy krajów Unii. Początkowo unijne kraje były niechętne takiemu zakazowi, gdyż w oczywisty sposób są od importu surowca z Rosji (i importu w ogóle) znacznie bardziej uzależnione niż USA czy Wielka Brytania. Wczoraj o zakazie mówiła m.in. Francja, choć jeszcze żadnych decyzji nie ma i ewentualny zakaz zapewne jeszcze znacząco wpłynąłby na ceny.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąTo jeden z czynników sprzyjający dolarowi – gwałtowny wzrost cen ropy i towarzyszące temu ryzyko recesji mogą być postrzegane jako korzystne dla dolara, głównie dlatego, że są niekorzystne dla europejskich walut (a na rynku waluty notowane są w parach). Drugim powodem jest polityka Fed. Podczas wczorajszego wystąpienia szef Fed podkreślił, że bank centralny nie zawaha się przed podniesieniem stóp w maju o 50 punktów bazowych (byłaby to zatem podwójna podwyżka) jeśli okoliczności będą tego wymagały. Jednocześnie wskazał na wojnę oraz falę COVID w Chinach jako kolejne czynniki podnoszące inflację – przekaz dla rynków jest zatem jasny.
Dziś przed nami kolejne wystąpienia przedstawicieli Fed. O 15:30 głos zabierze John Williams, o 19:00 Mary Daly, zaś o 22:00 Loretta Mester. Wcześniej czeka nas jeszcze wystąpienie szefowej EBC (14:15). Złoty jest obecnie na łasce wydarzeń geopolitycznych i topniejące nadzieje na szybką poprawę sytuacji mu nie służą. O 7:40 euro kosztuje 4,7040 złotego, dolar 4,2806 złotego, frank 4,5669 złotego, zaś funt 5,6185 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.