Koniec roku to czas podsumowań i dziś spojrzymy na największe ruchy kursów walut minionego roku. Po stronie przegranej nie ma chyba niespodzianek, mogą zaskoczyć natomiast wygrani.
Dwie najmocniejsze waluty minionego roku to ukraińska hrywna i rosyjski rubel – zyskały odpowiednio 17 i 13% względem dolara, który wcale słaby w mijającym roku nie był. Ukraina i Rosja raczej nie kojarzą nam się ze stabilnymi miejscami do inwestowania, skąd zatem takie ruchy? Przede wszystkim zawsze ważny jest okres referencyjny, jeśli weźmiemy pod uwagę potężną dewaluację obydwu walut sprzed kilku lat to tegoroczne umocnienie nie robi już takiego wrażenia. Po drugie, Rosji sprzyjały w tym roku ceny ropy (wzrost o ponad 30%!), a mocny rubel na zasadzie wymiany handlowej sprzyjał też mocnej hrywnie, szczególnie, że w obydwu przypadkach mamy dość wysokie stopy procentowe. Wreszcie w przyadku Ukrainy pomogły z pewnością napływy środków zarabianych przez Ukraińców w Polsce. Z walut głównego nurtu na plus wyróżniły się kanadyjski dolar i meksykańskie peso, zyskując ok. 5% wobec dolara amerykańskiego. W obydwu przypadkach to efekt dobrej koniunktury w Ameryce Północnej, usunięcie niepewności handlowych (podpisanie USMCA) oraz wzrost cen ropy.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNa drugim biegunie mieliśmy argentyńskie peso, które straciło aż 37% wobec dolara. W Argentynie mieliśmy kolejną odsłonę kryzysu walutowego (peso traciło potężnie już w zeszłym roku). Do problemów makroekonomicznych doszło przejęcie władzy przez populistów, które rzuca potężny cień niepewności na gospodarczą przyszłość Argentyny i w tym roku szkodziło innym walutom regionu. Mini kryzys walutowy mieliśmy też w Chile (zamieszki społeczne), ale tam peso odrobiło sporą część strat.
Na tle walut regionu złoty radził sobie nieźle. Minimalnie stracił wobec czeskiej korony, sporo (ponad 3%) zyskał wobec węgierskiego forinta i rumuńskiego rona, krajów, w których przed 2 laty postawiono na zbyt luźną politykę pieniężną i (uwaga) zbyt szybki wzrost płac (minimlanej i w sektorze publicznym). Może to być dla naszego rynku pewnym ostrzeżeniem.
Wtorek na rynku złotego przebiega dość spokojnie, ale warto pamiętać, że ostatni dzień roku często przynosi spore zmiany związane z domykaniem pozycji. O 10:10 dolar kosztuje 3,7991 złotego, euro 4,2590 złotego, frank 3,9235 złotego, zaś funt 4,9923 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.