Bieżący tydzień obfituje w wydarzenia. Jednym z nich było wczorajsze posiedzenie Fed, kolejnymi są publikacja amerykańskiego PKB i wyniki spółek technologicznych. Jednocześnie coraz gorzej wygląda sytuacja na froncie walki z pandemią, na co rynki zdają się już kompletnie nie reagować.
Wczorajsza decyzja Fed nie przyniosła zaskoczeń. Fed wstrzymał się z ogłaszaniem kolejnych ruchów, ale gołębie wypowiedzi prezesa Powella wystarczyły do podtrzymania wzrostów na Wall Street. W USA ruch jest po stronie Kongresu, gdzie trwają rozmowy dotyczące kolejnego programu wsparcia o wartości ok. biliona dolarów. Na ten moment strony sugerują, że porozumienie jest daleko, ale mając na uwadze zbliżające się wybory trudno uwierzyć, aby do niego finalnie nie doszło. Kluczową jego częścią mają być kolejne czeki dla Amerykanów w wysokości 1200 dolarów na osobę. Mają pobudzić słabnący popyt, który szybko odbił po lockdownie, ale w ostatnich tygodniach zdaje się nieco słabnąć. W tym kontekście dziś warto zwrócić uwagę na dane o amerykańskim PKB. Zakładają one spadek PKB o… 34% w drugim kwartale! Warto jednak pamiętać o metodologii – w USA używa się stopy anualizowanej, pokazującej jak zmieniłby się PKB, gdyby kwartał trwał cały rok. W praktyce spadek wynosiłby zatem nieco ponad 8%. Oczywiście drugi kwartał to już historia, ale jest to ważny punkt wyjścia, dlatego publikowane o 14:30 dane z pewnością przyciągną uwagę rynków. Wcześniej (o 10:00) poznamy podobny raport dla Niemiec.
Rynek wydaje się już kompletnie obojętny na dane dotyczące pandemii, które ulegają ciągłemu pogorszeniu. Wczoraj odnotowano kolejny globalny rekord przypadków zachorowań na poziomie 290 tys., w USA liczba zgonów była najwyższa od ponad 2 miesięcy, mocno rosną zachorowania w wielu azjatyckich krajach, pogorszenie widać też w Europie. Efekt to częściowe przywracanie ograniczeń, co będzie utrudniać ożywienie gospodarcze.
W czwartek najważniejszą pozycją w kalendarzu mogą nie być dane o PKB, a wyniki amerykańskich spółek technologicznych, które poznamy dopiero po zamknięciu handlu w USA (czyli po 22:00). Opublikują je Apple, Amazon, Alphabet (Google) i Facebook. Wczoraj szefowie tych firm przekonywali Kongres, że nie są monopolistami, a Donald Trump zagroził, że może ograniczyć ich ekspansję, jednak rynek specjalnie się tym nie przejął, nie dowierzając w zapowiedzi prezydenta. Dziś inwestorzy będą chcieli wiedzieć nie tylko jak wypadł drugi kwartał, ale przede wszystkim jak spółki te widzą kolejne kwartały. Wiadomo że biznes chmurowy rozwija się bardzo szybko (pokazał to już raport Microsoftu), większą niewiadomą są jednak wpływy z reklam czy popyt na iPhony.
Czwartkowe otwarcie handlu w Europie przyniosło dość nagłe pogorszenie nastrojów. Złoty jak na razie radzi sobie w tym kontekście dość dobrze. O 9:30 dolar kosztuje 3,7552 złotego, euro 4,4141 złotego, frank 4,1101 złotego, zaś funt 4,8667 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Podsumowanie dnia: Komentarze Trumpa sprzyjają Wall Street 📈Mocne spadki metali szlachetnych
Musalem z Fed komentuje wpływ ceł na gospodarkę USA🗽
Wykres dnia: EURUSD (17.10.2025)
PILNE: EURUSD nie reaguje na zgodny z oczekiwaniami raport CPI ze strefy euro 📌
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.