Podczas dzisiejszej sesji o 13:30 poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, co może mieć wpływ zarówno na euro, jak i na europejskie indeksy giełdowe. Jak na razie EBC pozostaje daleko w tyle za Fed, czy BoE w kwestii normalizacji polityki monetarnej, jednak rosnąca inflacja może być czynnikiem, który w końcu zmusi bankierów do działania. Natomiast spekulujący na lirze powinni także zachować ostrożność w okolicach godziny 12:00, kiedy poznamy decyzję CBRT w sprawie stóp procentowych. Zmienność na TRY wyraźnie osłabła w ostatnich dniach, dlatego też dzisiejsza decyzja może być pretekstem do nieco większych ruchów. Mimo iż członkowie banku są zdania, że przestrzeń do dalszych obniżek się wyczerpała, tak ostatnie komentarze Erdogana tego nie potwierdzają. Rodzi to więc negatywne ryzyko dla tureckiej waluty.
Patrząc z kolei na polskiego złotego, nasza krajowa waluta ma za sobą udany początek nowego roku, co może mieć związek z wyhamowaniem trendu spadkowego na EURUSD. Niemniej należy zauważyć, że pomimo ostatniej korekty, i chwilowego wyjścia powyżej 1,1400, sytuacja w długim terminie nie uległa zmianie, a dalsze spadki są możliwe. Jeśli dolar znowu wróci na ścieżkę umacniania, a na to może wskazywać analiza techniczna, będzie to negatywne dla naszej krajowej waluty. Patrząc na wykres EURUSD na interwale dziennym, notowanie jedynie zahaczyły o średnią 100-okresową, po czym szybko wróciły poniżej, co może wskazywać na przewagę strony sprzedającej. Dolar może zacząć zyskiwać w momencie, kiedy Fed zacznie działać, a nie tylko mówić o zbliżających się podwyżkach stóp procentowych.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPatrząc na główne pary walutowe z polski złotym w ujęciu intraday, zmienność jest raczej niska. USDPLN jest notowany zaledwie 0,06% pod kreską, podczas gdy EURPLN rośnie 0,05%, a CHFPLN i GBPPLN dodają odpowiednio 0,08% i 0,11%. W przypadku dolara do złotego, kluczowym oporem pozostają okolice 4 złotych, miejsce to stanowi nie tylko psychologiczną barierę, ale także odgrywało w przeszłości kluczową rolę zarówno jako wsparcie, jak i opór. Wczoraj także pojawili się tutaj sprzedający. W czwartek o poranku za dolara zapłacimy 3,9790 zł, za euro 4,5183 zł, za franka 4,3520 zł, a funt kosztuje 5,4230 zł.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
lukasz.stefanik@xtb.com
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.