Kompromis to taka sytuacja, w której obie strony są niezadowolone
Dwa dni po wyborach połówkowych w USA amerykanie nadal nie są w 100% pewni, kto będzie rządził w Kongresie. Pierwsze wyniki wskazują na utrzymanie status quo w Senacie, czyli kontroli Demokratów. W przypadku Izby Reprezentantów historia ponownie lubi się powtarzać, tj. co do zasady, jeśli Kongres był we władaniu partii, z której wywodził się ówczesny prezydent, podczas wyborów połówkowych władzę przejmowała opozycja. Wszystko wskazuje na to, że tak będzie również i w przypadku tegorocznych wyborów i Republikanie przejmą władzę w Izbie Reprezentantów. To z kolei może przełożyć się na wiele trudnych kompromisów, które będą w przyszłości musiały zawrzeć obie partie, czego ofiarami mogą paść niektóre spółki czy sektory. Jednym z nich może być branża półprzewodników.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPółprzewodnikowe jabłko niezgody
Partia Demokratyczna posiadająca na dzień dzisiejszy większość w obu izbach Kongresu sforsowała ustawę Chips and Science ACT, która ma wesprzeć amerykański rynek producentów półprzewodników na kwotę blisko 52 mld USD finansowania, która zostanie przeznaczona na badania oraz odbudowę przemysłu chipów na terenie USA. Ustawa spotkała się z krytyką ze strony Republikanów, którzy zarzucili jej autorom szastanie publicznymi pieniędzmi w dobie inflacji, nadmierne obciążanie budżetu oraz niedostateczne zabezpieczenia przed wpływami chińskiego kapitału. Aktualne dane z lokali wyborczych wskazują na to, że Republikanie przejmą władzę w Izbie Reprezentantów, co może przełożyć się na ograniczenie pomocy finansowej spółkom z sektora półprzewodników. Dwie spółki mogą szczególnie ucierpieć na realizacji tego scenariusza, co było widoczne po sesji 9 listopada, gdy zaczęły pojawiać się pierwsze wyniki wyborcze. Warto jednak spojrzeć na nie z szerszej, fundamentalnej perspektywy.
Advanced Micro Devices
Akcje AMD straciły 6,16% na zamknięciu sesji 9 listopada. Pod kątem fundamentów, spółka posiada dobrze zdywersyfikowany biznes dostarczając produkty zarówno na rynku procesorów jak i GPU, przy czym na obu rynkach plasuje się na drugim miejscu odpowiednio za Intelem i Nvidią.. Walory AMD zapewniają ekspozycję na takie branże jak gaming, kryptowaluty, metaverse, chmura obliczeniowa, data center czy automatyzacja, w których układy dostarczane przez AMD są nieodzowną, fundamentalną częścią rozwoju. Spółka posiada również długoterminowe umowy z Microsoftem i Sony, co jest istotne w kontekście sprzedaży konsol. Prognozy sprzedażowe dla tego rynku pozostają optymistyczne, zarówno Microsoft jak i Sony spodziewają się wyższej sprzedaży PlayStation 5 oraz Xbox. Dodatkowo pozytywnie na marże może wpływać zrealizowane na początku roku przejęcie amerykańskiego producenta z Doliny Krzemowej, Xilinx, który opracował FPGA i do tej pory posiada połowę światowego rynku urządzeń wykonanych w tej technologii. Dzięki przejęciu AMD pozycjonuje się na korzyści związane z rozwojem AI oraz edge computing.
Nvidia
Akcje Nvidia straciły 5,66% w reakcji na pierwsze doniesienia wyborcze. Spółka jest głównym konkurentem AMD, a mimo podobieństw jakości produktów obydwu spółek, technologia układów graficznych Nvidii wydaje się być nieznacznie lepszą pod względem jakości (kosztem wyższej ceny). Spółka funkcjonuje przede wszystkim w sektorze gamingu i baz danych, które w nadchodzących latach zdaniem większości analityków będą przeżywały rozwój. Dodatkowo marżowość może wspierać rozwijany przez Nvidie segment wirtualnych symulacji przemysłowych Omniverse, technologia ‘digital twin’ oraz rosnąca popularność gamingu w chmurze obliczeniowej. Rynek półprzewodników w ostatnich czasach stanął przed widmem stagnacji biznesów w Chinach, na które USA nałożyły sankcje. Nvidia potwierdziła jednak, że rząd USA pozwoli jej kontynuować rozwój swojego chipu sztucznej inteligencji H100 w Państwie Środka.
Co dalej?
Pomimo publicznie dostępnego konsensusu rynkowego, który zakładał zwycięstwo Republikanów w Izbie Reprezentantów, negatywna reakcja inwestorów na pierwsze wyniki wyborcze, które były zgodne z oczekiwaniami, daje wiele do myślenia. Coraz bardziej prawdopodobne zwycięstwo Partii Republikańskiej w walce o Izbie Reprezentantów stwarza istotny czynnik ryzyka dla sektora półprzewodników, który jednak w związku z postępującym rozwojem technologicznym posiada znaczący potencjał długoterminowy, który zdaje się, że powinien przeważyć nad krótkoterminowymi czynnikami politycznymi. A te mogą zmieniać się w zależności od koniunktury i aktualnego układu sił, również globalnie, zwłaszcza że sytuacja Tajwanu, będącego jednym z głównych hubów produkcyjnych półprzewodników zdaje się być coraz bardziej niepewna.
Maciej Kietliński
Ekspert Rynku Akcji, XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.