Wtorkowy kalendarz makro nie zawierał kluczowych danych, które mogłaby w znaczący sposób wpłynąć na rynki. Sesja w USA rozpoczęła się od spadków. Z ważniejszych informacji z dnia dzisiejszego, Jerome powell (prezes Fed), powiedział na konferencji prasowej, że stress testy “są kamieniem węgielnym” w nadzorze banku centralnego, oraz w misji utrzymania stabilności finansowej. Nie doczekaliśmy się jednak komentarza na temat polityki monetarnej, dlatego też na rynku nie było widać w zasadzie żadnej większej reakcji. Cytując Powella “Od 2009 roku duże banki dołożyły ponad 800 miliardów dolarów w kapitale akcyjnym, co dało im znacznie grubszą poduszkę na pokrycie strat. Banki znacznie lepiej oceniały ryzyko i zarządzały nim, skutecznie śledziły zobowiązania w swoich organizacjach, przewidywały potrzeby kapitałowe i planowały różne scenariusze”. Prezes Fed dodał także, że w kolejnych latach stress testy będą dostosowywane w taki sposób, aby przetestować nawet bardzo mało prawdopodobne scenariusze.
Jeśli chodzi o GPW, dzisiejsza sesja zakończyła się na wyraźnym minusie. Początek sesji był już wyraźnie negatywny, WIG20 otworzył się ponad 0,5% pod kreską, a w kolejnych godzinach mogliśmy obserwować kontynuację spadków. Ostatecznie sesja zakończyła się na -1,13%. Spadki było widać także w Europie, gdzie niemiecki DAX stracił 0,9%, a francuski CAC40 zniżkował 0,32%.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąZ kolei na rynku surowcowym możemy dziś obserwować nieznaczne wzrosty. Złoto po godzinie 19:00 zyskuje 0,13%, niemniej po wczorajszych spadkach utrzymuje się poniżej poziomu 1400$. Sytuacja jaką obserwujemy na złocie, jest prawdopodobnie spowodowana realizacją zysków z ostatniej hossy. Commerzbank uważa, że istnieje ryzyko pogłębienia korekty spadkowej, a to z powodu zwiększenia w ostatnim czasie ilości spekulacyjnych pozycji kupna. Srebro broni bariery 15$, zyskując dziś blisko 0,5%. Z kolei ropa WTI rośnie na dzisiejszej sesji niecałe 0,2%, późnym popołudniem jedna baryłka WTI kosztuje 57,77$.
Jeśli chodzi natomiast o rynek Forex, na uwagę zasługuje funt brytyjski, który ponownie znajduje się na coraz niższych poziomach. Gdyby nie chwilowy flash crash z 2 stycznia, kurs znajdowałby się najniżej od początku roku. Niemniej tendencja jest w dalszym ciągu spadkowa i nie wykluczone, że w kolejnych dniach zobaczymy dalszy ruch na południe. Po godzinie 19:00 za jednego funta trzeba płacić 1,2467$.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
