Ropa i Wall Street w dół, dolar zyskuje na wzroście awersji do ryzyka

09:43 21 listopada 2018

Podsumowanie:

  • Indeksy na Wall Street zakończyły wtorkową sesję dużymi stratami
  • Ceny ropy kontynuują spadki, WTI na najniższym poziomie od października 2017 r.
  • Rentowności stabilne, dolar nieco słabszy po wczorajszym umocnieniu

Spółki energetyczne ciążyły indeksowi Dow Jones

Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie

Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną

Wtorkowy handel nie okazał się przyjemny dla prawie wszystkich inwestorów, zarówno na rynkach akcji, jak i towarach. Na Wall Street drugi dzień z rzędu zanotowaliśmy silne spadki. Wszystko wskazuje na to, że rynek ropy był głównym winowajcą nieszczęść. Niższe ceny ropy niewątpliwie wspierają globalną gospodarkę, działają jednak również na szkodę spółek energetycznych, które odpowiadały w znacznym stopniu za przecenę na Wall Street. Wśród największych przegranych w Dow Jones (US30) możemy znaleźć takich gigantów jak: Caterpillar, Exxon Mobil lub Chevron - wszyscy stracili pomiędzy 2,5% a 3%. Największym przegranym był jednak kolejny z rzędu Apple, który zakończył sesję 4,8%. W rezultacie Dow Jones (US30) ucierpiał najbardziej i zamknął się 2,2% niżej. W Azji inwestorzy nie wydają się podążać nastrojami amerykańskich inwestorów, a spadki są dużo bardziej łagodniejsze. Shanghai Composite traci 0,1%, Hang Seng (CHNComp) spada o 0,3%, podobnie jak japoński NIKKEI (JAP225). Trzeba powiedzieć, że pomimo poważnych spadków na Wall Street w ciągu ostatnich dwóch dni rynek obligacji amerykańskich był wyjątkowo spokojny, a rentowność 10-latków utrzymały się w okolicach poziomu 3,06%. Pokazuje to, że rynek obligacji nie zadziałał jak automatyczny stabilizator i potencjalnie może to jeszcze pogorszyć nastroje na rynku akcji.

W ujęciu technicznym Dow Jones (US30) znalazł się ponownie na wsparciu w okolicach linii trendu wzrostowego. Źródło: xStation5.

Kudlow uspokaja inwestorów

Warto zauważyć, że ostatnie pogorszenie sytuacji na amerykańskim rynku akcji (i oczywiście także w innych miejscach) wywołało komentarze z Białego Domu, mające na celu uspokojenie inwestorów. Larry Kudlow, główny doradca ekonomiczny Trumpa, powiedział we wtorek, że nie spodziewa się spowolnienia wzrostu pomimo znacznego spadku rynku. Dodał, że "korekty przychodzą i odchodzą" i że "czyta niektóre dziwne publikacje, jak recesja nadejdzie w bliskiej przyszłości". Podczas gdy Biały Dom próbuje uspokoić inwestorów, Rezerwa Federalna z Jerome Powellem na czele powiedziała kilka dni temu, że główny nacisk położony jest na realną gospodarkę, a nie na rynku finansowym, co oznacza, że ​​Fed będzie podnosił stopy pomimo spadku na Wall Street. Czy to możliwe? Wątpimy w to, ponieważ istnieje kanał, przez który ponure nastroje na giełdzie mogą przełożyć się na realną gospodarkę. Dlatego im głębsze spadki na Wall Street, tym mniejsza szansa, że ​​Fed zaostrzy politykę monetarną w obecnie oczekiwanym tempie, nie mówiąc już o szybszym tempie. Zwróćmy uwagę, że wyższe stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych powoli wpływają rzeczywisty wzrost, który prawdopodobnie zacznie tracić na sile na początku przyszłego roku, kiedy to reforma podatkowa przestanie oddziaływać w takim stylu jak dotychczas.

Ropa WTI (OIL.WTI) notuje kolejny zły dzień w tym miesiącu, w wyniku czego cena znalazła się znacznie poniżej 55 USD za baryłkę. Uwaga inwestorów w najbliższym czasie skupiać się będzie na półrocznym spotkaniu OPEC, które odegra ważną rolę i może być postrzegane jako szansa na odbicie na rynku. Źródło: xStation5.

Pozostałe wiadomości:

  • Komisja Europejska ma opublikować roczny przegląd planów i wydatków krajów strefy euro; UE powinna ogłosić opinię dotyczącą włoskiego budżetu
  • Włoski minister finansów Giovanni Tria jest zaniepokojony spreadem rentowności obligacji włoskich i niemieckich (prawie 330 p.b. dziś rano)
  • Ceny ropy odbijają i wymazują niewielką część swoich wczorajszych strat

Regulamin sporządzania rekomendacji (link)

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 400 000 inwestorów z całego świata