Minister ds. energii z Rosji, Novak wskazał, że Rosja zamierza zredukować produkcję ropy naftowej w listopadzie zgodnie z porozumieniem grupy OPEC+. Teoretycznie jest to dobra wiadomość dla byków, lecz warto zauważyć, że Rosja produkuje w tym momencie więcej niż zobowiązała się produkować. Co więcej, wczoraj ukazała się informacja, iż Rosja nie zamierza naciskać na dodatkowe cięcie w grupie OPEC+ podczas kolejnego spotkania w grudniu. Oczywiście nie jest to żadne zaskoczenie, gdyż Rosja od dawna wypowiada się sceptycznie na temat cięć produkcji.
W tym momencie rynek ropy w dużej mierze zależy od kwestii popytowych i dopiero na drugim miejscu od kwestii podażowych, które nie są w zasadzie zależne od OPEC. Kwestie popytowe to głównie wzrost gospodarczy, który naruszony jest poprzez wojnę handlową. W przypadku strony podażowej liczyć się będzie produkcja z USA. Wciąż notowane są rekordy produkcyjne, ale od wielu miesięcy obserwujemy spadek aktywnych wież wiertniczych, co może stawiać znak zapytania przy dalszym wzroście. IEA oczekuje, że w krajach spoza OPEC produkcja ropy wzrośnie w przyszłym roku o 2,3 mln brk na dzień, co jest znacznie większą wartością niż 1,8 mln brk na dzień z roku bieżącego.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąJak widać produkcja w USA notuje rekordy. Produkcja w OPEC podnosi się po zawirowaniach w Arabii Saudyjskiej, będąc jednak znacząco poniżej szczytów z zeszłego roku. Tymczasem Rosja ogranicza produkcje, choć ta pozostaje jednak wyżej niż limit obowiązujący w porozumieniu. Źródło: Bloomberg
Ropa straciła grunt wczorajszego dnia, ale dzisiaj widać popytową reakcję na bardzo ważne miejsce wsparcia. Obecnie ropa testuje strefę związaną z dwoma średnimi ruchomymi, która obecnie może służyć jako opór. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.