Podsumowanie:
- W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy słabsze dane z Japonii
- Akcje oraz waluty nie reagują mocno na minutes FOMC
- Chińskie PMI rozczarowują przed kluczowym spotkaniem pomiędzy Trumpem oraz Xi
Mieszane dane z Japonii
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąAzjatyckie rynki akcyjne zachowywały się dzisiaj mieszanie, po wczorajszej publikacji raportu FOMC. Dokument pokazał, że podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w przyszły miesiącu jest praktycznie pewna, ale później Fed prawdopodobnie zmieni ton na nieco ostrożniejszy. To dlatego rynek oczekuje już tylko jednej podwyżki stóp procentowych w USA w przyszłym roku, w porównaniu do aż 3 ruchów widzianych w tym momencie przed Fed. Co ciekawe nie przyniosło to dużych zmian dla rynków finansowych, dolar oraz rynek akcji zakończył wczorajszy dzień w zasadzie bez większych zmian. Nie widać również dużego impetu w jedną, czy w drugą stronę na rynkach azjatyckich. Chińskie indeksy notowane są minimalnie wyżej, natomiast Nikkei 225 zakończył tydzień ze wzrostem na poziomie 0,4%.
Podczas sesji azjatyckiej poznaliśmy dane z Japonii, które okazały się być mocno mieszane. Stopa bezrobocia wzrosła do poziomu 2,4% z poziomu 2,3%. Natomiast liczba miejsc pracy do aplikacji spadła do 1,62 z poziomu 1,64. Oczekiwano jednak wzrostu do 1,65. Oczywiście nie są to duże zmiany, ale i tak dosyć spore biorąc pod uwagę małą zmienność na tym rynku. Oprócz tego poznaliśmy również dane inflacyjne z Tokio. Główna inflacja spowolniła do 0,8% r/r z poziomu 1,5% r/r przy oczekiwaniu spadku do 1,1% r/r. Inflacja bazowa bez świeżej żywności wypadła bez zmian na poziomie 1,1% r/r, natomiast bazowa z dodatkowym odjęciem cen energii na poziomie 0,6% r/r. Z drugiej strony produkcja przemysłowa przyśpieszyła do poziomu 4,2% r/r przy konsensusie 2,5% r/r. Niemniej warto pamiętać, że poprzednie dane za wrzesień były stosunkowo niskie względu na klęski żywiołowe.
Jen nie reagował zbytnio na dane. Główny powód spadków na parze to przede wszystkim słabość ze strony amerykańskiego dolara. Kluczowy opór na parze to okolice poziomu 114,3, które obecnie wydają się być bardzo ciężkie do pokonania. Z drugiej strony nie widać również presji na umocnienie się jena. Źródło: xStation5
Dalsze ostrzegawcze sygnały z Chin
Nie tylko dane z Japonii, ale również dane z Chin nie nastrajały pozytywnie inwestorów. Rządowy indeks PMI spadł do poziomu 50 punktów z poziomu 50,2 punktów. Nie wygląda to zbyt dobrze przed spotkaniem pomiędzy prezydentami dwóch największych gospodarek na świecie, w szczególności, kiedy popatrzymy na szczegóły. Subindeks produkcji spada do 51,9 z poziomu 52,0, nowe zamówienia spadają do 50,4 z poziomu 50,8 punktów, natomiast import ze strony chińskich przetwórców spada do 47,1 z poziomu 47,6, co oznacza spadek lokalnego popytu. Jedynie nowe zamówienia eksportowe zaliczyły niewielką poprawę nastrojów, choć w tym wypadku subindeks znajduje się w dalszym ciągu poniżej kluczowego poziomu 50 punktów (wzrost do 47 z 46,9 punktów). Obecnie rynek nie spodziewa się żadnego przełomu w stosunkach między Chinami oraz Stanami Zjednoczonymi. Z drugiej strony warto pamiętać, że nie mamy do czynienia z paniką na chińskich rynkach, co obrazuje relatywny spokój inwestorów. Indeks dla sektora usług spada do poziomu 53,4 punktów z poziomu 53,9 punktów.
Chiński indeks PMI dla przemysłu wyraźnie zniżkuje, co pokazuje pogorszenie się nastrojów w sektorze, prawdopodobnie w związku z taryfami nakładanymi przez USA na chińskie produkty. Źródło: Bloomberg
Inne informacje:
- Kredyty w sektorze prywatnym w Australii wzrosły do 4,6% r/r w październik, bez zmian w ujęciu miesięcznym
- Pozwolenia na budowy w Nowej Zelandii rosną 1,5% za październik
- Sprzedaż samochodów osobowych w Chinach spada 28% r/r w pierwszych 3 tygodniach listopada
- Kanada ma zamiar podpisać dzisiaj umowę handlową USMCA
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.