Podsumowanie:
- Kontynuacja spadków na Wall Street
- Ropa poniżej 50 dolarów za baryłkę
- Minutes RBA bez zmian
- Dolar nowozelandzki rośnie po lepszych danych o zaufaniu w biznesie
S&P500 poniżej 2600 punktów
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąOstatni miesiąc roku raczej nie będzie dobrze zapamiętany przez inwestorów giełdowych. Silne spadki w piątek znalazły swoją kontynuację w poniedziałek. Brak szczególnych informacji, które mogłyby powodować tak solidną wyprzedaż tak jak to miało miejsce w poprzednich tygodniach, co nie nastraja w tym wypadku optymistycznie na kolejne miesiące. Inwestorzy pozbywają się akcji i każda wymówka jest dobra, aby zmniejszyć swoje zaangażowanie. Październikową wyprzedaż zapoczątkowała Rezerwa Federalna, która wskazała na dalsze podwyżki stóp, co negatywnie wpływa na obsługę zadłużenia oraz stopę dyskontową przyjmowaną do wyceny spółek i prowadzonych w nich projektów inwestycyjnych. Dodatkowo rosnące wcześniej ceny ropy oraz słabe nastroje na rynkach wschodzących, w połączeniu z włoskim budżetem i Brexitem dodawały więcej obaw. Obecnie jest jednak inaczej, ponieważ FED zdążył zasugerować, że może spowolnić tempo podwyżek, co było tylko chwilową zachętą do kupowania akcji i słabszego dolara amerykańskiego. Dodatkowo rozwiązało się część problemów rynków emerging markets, a ceny ropy spadły o kilkadziesiąt procent w kilka tygodni, co w skali ruchu przypomina zmienność z ewolucji łupkowej w USA. Inwestorzy jednak coraz bardziej dyskontują spowolnienie gospodarcze w najbliższych miesiącach, co również widać na ropie. Najważniejszym tematem pozostają jednak wojny handlowe, które mogą odjąć dużą część światowego wzrostu gospodarczego. Kluczowe będzie również środowe posiedzenie FOMC, na którym amerykański bank centralny prawie na pewno podwyższy stopy procentowe o 25 p.b. oraz opublikuje swój najnowszy forward guidance.
Technicznie SP00 (US500) przełamał swoją kluczową linię wsparcia na poziomie 2600 punktów i przetestował lutowe minima. Źródło: xStation5.
Dolar nowozelandzki w górę, minutes RBA bez zmian
Dolar nowozelandzki wydaje się być zwycięzcą azjatyckiej sesji, ponieważ rośnie aż o 0,75% w stosunku do dolara amerykańskiego po poprawie wskaźnika nastrojów biznesowych. Odbywa się to zaskakująco przy wzmożonej awersji do ryzyka, która w szczególności w ostatnich miesiącach odciskała piętno na walutach z Antypodów. Ankieta dotycząca nastrojów gospodarczych ANZ pokazała dobrą wartości w grudniu, a zaufanie w biznesie wzrosło do -22,1 z -37,1 (najwyższa wartość w ciągu ośmiu miesięcy), perspektywy aktywności wzrosły do 13,6 z 7,6 pkt. (najwyższa liczba od siedmiu miesięcy). Szczegółowe dane pokazały, że zarówno zatrudnienie, jak i zamierzenia inwestycyjne uległy poprawie. Brak pracowników pozostaje najbardziej widocznym problemem dla pracodawców w Nowej Zelandii, Ministerstwo Imigracji wpadło na całkiem dziwaczny pomysł, proponując nowy system, który zwiększyłby nadzór pracodawców planujących zatrudnienie imigrantów na podstawie wiz tymczasowych. W praktyce może to wywrzeć większą presję na spadek zatrudnienia i niższego poziomu produkcji oraz zmusić ich do zatrudniania lokalnych pracowników, którzy mogą okazać się drożsi, zwiększając koszty produkcji. Jest to jednak kwestia długoterminowa, a inwestorzy nie wydają się dziś szczególnie zaniepokojeni. Z kolei protokół RBA z ostatniego posiedzenia nie zmienił się w żadnym stopniu, co nie miało również wpływu na dolara australijskiego, który korzysta na lepszych nastrojach wokół waluty z Nowej Zelandii.
NZDUSD znajduje się w drodze do ponownego testu maksimów z początku tego miesiąca (0,6970). Dopóki cena nie spadnie powyżej pomarańczowej linii trendu, wydaje się, że jest to scenariusz bazowy. Co więcej, dolar może znaleźć się pod presją w oczekiwaniu na posiedzenie Rezerwy Federalnej, która może znacznie zmienić swoje nastawienie od ostatniego spotkania. Źródło: xStation5.
Pozostałe wiadomości:
- Prezydent Chin Xi Jinping powiedział, że nikt nie może dyktować Chinom, co należy robić
- Japoński rząd obniżył prognozy gospodarcze przewidujące wzrost PKB o 0,9% r/r w roku 2018 w porównaniu do 1,5% r/r wcześniej oraz wzrost CPI o 1% r/r wobec przewidywanego wcześniej 1,1% r/r; prognozy na kolejny rok obrotowy zostały skorygowane w dół (PKB do 1,3% z 1,5% i CPI do 1,1% z 1,5%).
- Japoński minister finansów Aso powiedział, że kraj obniży podatek od zakupu samochodów przed planowanym wzrostem podatku od sprzedaży w październiku 2019 roku.
- Poloz z BoC zasugerował, że stopy muszą być bardziej neutralne, a gospodarka jest bliska pełnej możliwości; dodał również, że nie spodziewa się recesji w 2019 roku.
- UE nie będzie dążyć do przeprowadzenia procesu opuszczenia Wielkiej Brytanii z UE, jeśli brytyjski parlament nie przegłosuje traktatu o wycofaniu przed ostatecznym terminem 29 marca 2019 roku.
- Ceny ropy spadają o ponad 1,5%, rentowność 10-latek w USA spadła poniżej 2,85%
- NIKKEI zamknął o 1,8% niżej, chińskie indeksy tracą, a Shanghai Composite spada o 0,7%, Hang Seng o 1,3%.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.