Podsumowanie:
- W ten weekend Galapagos i Gilead Science zapowiedziały poszerzenie swojej współpracy
- Gilead zainwestuje ogromne pieniądze w Galapagos
- Dwa obiecujące projekty w 3 fazie testów klinicznych
- Pozycja finansowa wskazuje na stabilność mimo braku zysków.
- Po wypuszczeniu wiadomości o współpracy Galapagos (GLPG.NL) przebił granicę kanału wzrostowego
Galapagos (GLPG.NL) to stosunkowo mała europejska firmą biotechnologiczną, jednakże na początku tego tygodnia zwróciła na siebie uwagę. Poniedziałkowe wzrosty cen akcji spółki, spowodowane były głównie informacją o rozszerzeniu współpracy z jednym z głównych partnerów. W tej krótkiej analizie przyjrzymy się zarówno firmie Galapagos jak i ich przyszłemu, strategicznemu sojusznikowi - Gilead Science.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPodobnie jak wiele innych małych firm biotechnologicznych, Galapagos walczy o zyski. Firma jak na razie wydaje pieniądze nie przynosząc oczekiwanych zysków, jednakże nowe odkrycie, powinno zapewnić jej stałe źródło dochodów. Skutkiem takiego działania jest odnotowanie zysku w ciągu 2 kolejnych kwartałów z rzędu. Źródło: Bloomberg, Badania XTB
Galapagos jest belgijsko-holenderską firmą badawczą, która głównie koncentruje się na odkrywaniu i opracowywaniu leków o nowych sposobach działania. Spółka została założona w 1999 roku jako wspólne przedsięwzięcie dwóch firm biotechnologicznych, Tibotec i Crucell. Galapagos posługuje się modelem biznesowym, który często wykorzystywany jest przez małe firmy biotechnologiczne. Mianowicie, Galapagos współpracuje z większymi firmami biotechnologicznymi i prowadzi z nimi programy rozwoju leków. Po osiągnięciu z góry określonego celu Galapagos ma prawo do płatności od swojego większego partnera. Gdy potencjalny lek znajdzie się w późnej fazie badań klinicznych, partner Galapagos otrzymuje możliwość licencjonowania produktu i wprowadzenia go na rynek. Następnie część zysków ze sprzedaży leku trafia do Galapagos w formie tantiemów.
Główną siłą Galapagos jest bogate portfolio leków na różnych etapach badań klinicznych. Jest to również główny powód, dla którego firma jest celem dla dużych, międzynarodowych firm farmaceutycznych. Jest to sytuacja korzystna dla obu stron, ponieważ duże firmy biotechnologiczne często nie mają własnego centrum badań nad nowymi lekami, które wspierałoby operacje w przyszłości, natomiast firmy takie jak Galapagos zazwyczaj nie mają środków na rozszerzenie badań. Co więcej Galapagos współpracował mi. z Servier - francuską firmą farmaceutyczną, aby wspólnie opracować lek na zapalenie kości i stawów. Firma pracuje również nad lekami na choroby zapalne z niemieckim MorphoSys, a także Novartis - szwajcarskim gigantem farmaceutycznym. Zwieńczeniem wszystkich tych kooperacji jest współpraca właśnie z Gilead Sciences, firmą, która jest głównym amerykańskim producentem leków przeciwzapalnych i autoimmunologicznych. To partnerstwo jest także główną przyczyną poniedziałkowej euforii na akcjach Galapagos.
Wydatki na badania i rozwój często są postrzegane jako siła napędowa dla przyszłych zysków. Na powyższym wykresie widać, że wydatki na badania i rozwój Galapagos znacznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku lat. Stosunek wydatków na badania i rozwój do przychodów spadał od III kw. 2017 r. do III kw. 2018 r., podczas gdy firma odnotowała wyraźny wzrost przychodów w tym okresie. Źródło: Bloomberg, Badania XTB
Według informacji prasowej Gilead zainwestuje w Galapagos około 5,1 miliarda dolarów. Inwestycja będzie polegać na wpłaceniu z góry kwoty 3,95 mld USD, a także przeznaczeniu 1,1 mld USD na wykup akcji Galapagos. Działanie to zwiększy udział Gilead w Galapagos z 12,3% do około 22%. Jednak Gilead podpisał również umowę, która uniemożliwia zwiększenie akcjonariatu powyżej 29,9% w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Biorąc pod uwagę znaczne rozbieżności między wielkością Galapagos i Gilead Science, ta ostatnia mogłaby po prostu przejąć spółkę europejską, ale zamiast tego zdecydowała się na pozostawienie firmy z dość wysokim stopniem niezależności. Zgodnie z warunkami umowy Gilead wyznaczy jedynie dwóch członków zarządu Galapagos. Największą korzyścią z inwestycji dla amerykańskiego giganta jest oczywiście zwiększony dostęp do centrum badań nad nowymi lekami europejskiego potentata i prawo do wprowadzania nowych produktów na największych światowych rynkach w tym w Stanach Zjednoczonych. Jedynym warunkiem takiego działania jest oczywiście pozytywne przejście badań klinicznych i uzyskanie zgody regulacyjnej.
Ponieważ Galapagos ledwo osiąga zyski, a wydatki na badania i rozwój rosną, można obawiać się, że firmie zacznie brakować gotówki. Jednakże budżet Galapagos jest w całkiem dobrej kondycji, tak jak pokazano na powyższym wykresie. Spadające wskaźniki mogą wydawać się nieco niepokojące, ale firma nadal ma wystarczającą ilość gotówki na pokrycie swoich wydatków w ciągu najbliższych 10 kwartałów. Co więcej, należy pamiętać, że są to dane z końca I kwartału i nie odzwierciedlają dużych inwestycji Gilead. Źródło: Bloomberg, XTB Research
Kluczowym projektem Galapagos w centrum badań nad nowymi lekami jest specyfik o nazwie “Filgotinib. Jest to lek skierowany do osób leczących stany zapalne, a także do osób cierpiących na choroby autoimmunologiczne, takie jak na przykład reumatoidalne zapalenie stawów lub choroba Crohna. Filgotinib wszedł w III fazę badań klinicznych, a konglomerat Gilead-Galapagos będzie ubiegał się o jego zatwierdzenie przed końcem roku 2019. Aby zrozumieć potencjał biznesowy tego produktu, przypomnijmy, że opracowano inny lek stosowany w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów - Humira, do którego prawa posiada amerykańskie przedsiębiorstwo AbbVie. Jest to najlepiej sprzedający się lek na świecie, z którego szacunkowy zysk w 2018 r. wynosi blisko 20 miliardów dolarów. Co więcej Galapagos ma również inny produkt, również w 3 fazie testów, którego głównym zadaniem będzie leczenie idiopatycznej choroby płuc. Europejski gigant szacuje, że co roku ok. 75 tys. osób dostaje diagnozę mówiącą właśnie o zachorowaniu na powyższa chorobę.
Jeśli chodzi o marketing, Galapagos będzie miał wyłączne prawo do sprzedaży Filgotinibu w krajach Beneluksu i uzyska połowę zysków ze sprzedaży w części krajów europejskich. Poza tym Galapagos otrzyma łącznie 1,3 miliarda dolarów po zatwierdzeniu Filgotinibu i otrzyma honorarium w wysokości 20-30% zysków w krajach poza Europą. Dodatkowo, ostatni lek, o którym mowa w poprzednim akapicie, da firmie szacunkowo 395 milionów dolarów zysków w płatnościach za poszczególne etapy po otrzymaniu zgody w USA. Jednakże trzeba pamiętać, że to Gilead uzyska pełne prawa do produktu. Poza wymienionymi dwoma lekami, Galapagos ma również ponad 20 projektów na wczesnym etapie rozwoju, które mogą zapewnić obiecującą przyszłość holenderskiej firmie.
Galapagos (GLPG.NL) zdołał zamknąć ostatnią sesję powyżej górnej granicy długoterminowego kanału wzrostowego (rozpoczętego w połowie 2015 r.). Jednak to dopiero w weekend wypłynęły informacje o współpracy co spowodowało, że akcje poszybowały w górę. Zyskały one około 20% i osiągneły najwyższe poziom w historii. Warto zauważyć, że zakres wybicia jest mniej więcej równy szerokości kanału, który utrzymywał ceny w ryzach przez około 4 lata. Źródło: xStation5
Regulamin sporządzania rekomendacji (link)Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.