Stopy procentowe w Polsce pozostały bez zmian, co jest kolejną z rzędu od października decyzją o utrzymaniu stóp procentowych na tym samym poziomie. Co więcej, oczekiwania ekonomistów i uczestników rynku wskazują na prawdopodobne utrzymanie stóp procentowych do końca tego roku. Okazuje się również, że NBP jest najbardziej przewidywalnym bankiem w Europie i oczekuje się zaledwie 25 punktów bazowych cięcia do końca tego roku, choć w innych bankach centralnych oczekiwania są znacznie większe.
Patrząc na obecne poziomy stóp procentowych, możemy jednogłośnie stwierdzić, że Polska ma obecnie najwyższe stopy w krajach Unii Europejskiej. Patrząc na Europę oczywiście wyższe stopy mamy w Rosji czy w Turcji, ale są to zupełnie inne przypadki gospodarcze, inflacyjne czy również geopolityczne. Co więcej, Polska może się pochwalić jednym z najwyższych poziomów realnych stóp procentowych. Obecnie nasza sytuacja pod względem inflacji bardzo przypomina tą z Czech czy nawet Wielkiej Brytanii, a mimo to RPP nie rozważa na ten moment obniżek. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku Czech. Tam stopy są już niższe niż w Polsce i oczekiwania wskazują na kolejne dwie obniżki w przeciągu najbliższych 3 miesięcy. W przypadku Wielkiej Brytanii, Bank Anglii otworzył furtkę do czerwcowej obniżki stóp procentowych. Czy w takim wypadku RPP czeka na obniżki ze strony innych banków, aby zacząć rozważać obniżki w Polsce?
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąJeszcze niedawno w Polsce mieliśmy czarny scenariusz odbicia inflacji do poziomu 8%. Przy tak silnie odbijającej inflacji obniżki stóp procentowych wyglądałyby dziwnie. Z drugiej strony oczekiwane zwyżki cenowe to efekt odmrożenia cen energii i przywrócenia stawki VAT na żywność na poziomie 5%. Niemniej, już teraz wiadomo, że odmrożenie będzie jedynie częściowe, a sklepy niekoniecznie zdecydowały się na pełne podwyżki wynikające z wyższego VATu. Właśnie dlatego inflacja najprawdopodobniej nie dobije do poziomu 8%, a można oczekiwać, że nie osiągnięty będzie również poziom 6%. Ostatecznie inflacja będzie zależała od wielu czynników, jak ceny surowców czy dynamika płac. Niemniej przy stabilizacji, inflacja na poziomie 8% to już przeszłość.
To wszystko oznacza, że temat obniżek stóp procentowych może powrócić w tym roku. Ewentualna dyskusja może rozpocząć się późnym latem, podobnie jak w zeszłym roku, ale z zupełnie różnych powodów. Tym razem potrzeba poczekać na to, na jakim poziomie ustabilizuje się dynamika cenowa, po częściowym uwolnieniu cen administrowanych. Wobec tego o obniżkach być może usłyszymy we wrześniu, a sam ruch możliwy byłby prawdopodobnie w grudniu. To determinuje nam właśnie skromne rynkowe oczekiwania na poziomie cięcia o 25 punktów bazowych.
Niemniej utrzymanie bieżącego stanowiska ze strony RPP to dobra informacja dla złotego. Ten powinien mieć się cały czas mocno w stosunku do euro, funta czy franka. We wszystkich tych trzech przypadkach możliwe są obniżki ze strony banków centralnych już w czerwcu. Złoty nie musi być jednak bardzo silny wobec dolara. Oczywiście dolar za 4 zł wydaje się odzwierciedlać siłę naszej waluty, ale z drugiej strony najlepszy okres jest już za nami i w okresie wakacyjnym możliwe jest sezonowe osłabienie złotego.
Złoty po decyzji zachowywał się stabilnie i umiarkowanie zyskiwał, choć jednocześnie słabsze dane z USA doprowadziły do tego, że za dolara płacimy poniżej 4 zł. Konkretnie para USDPLN notowana jest na poziomie 3,9874 zł, za euro płacimy z kolei 4,2903 zł, za funta 4,9833 zł, natomiast za franka 4,3967 zł
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.