Sztuczna inteligencja w natarciu 🔌 ChatGPT tchnął nowe życie w walory C3.ai? 📈

18:37 31 stycznia 2023

Akcje spółki C3.ai przez wiele miesięcy leżały 'zakurzone', gdy sentyment wokół branży technologicznej był fatalny. Teraz 'nielubiane' walory otrzymały potężny wiatr w żagle, który wydaje się nie przestawać wiać. Wszystko dzięki rozwojowi ChatGPT i OpenAi współpracującemu z Microsoftem. Wysiłki gigantów zapewniły firmie kontrakt opiewający na 250 mln USD i spowodowały globlany wzrost zainteresowania spółkami z w branży AI. Spółka dostarcza usługi 'Enterprise AI' dla chmury obliczeniowej Google i współpracuje z Amazonem ale nie tylko ... Z jej usług korzystają też amerykańskie Siły Powietrzne, Departament Energii oraz Departament Obrony USA z którym podpisała 5 letni kontrakt opiewający na 500 mln USD.  Przychody C3.ai z subskrypcji mimo obaw o recesję w 2022 dynamicznie wzrosły, choć spółka zdecydowała się na przełomową zmianę modelu biznesowego wobec trudniejszych perspektyw gospodarczych. Czy wobec rosnącej zaangażowania ze strony BigTechów rynek stoi u progu kolejnej spekulacyjnej bańki?

Dolina Krzemowa wchodzi w AI

Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie

Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną

Budowana przez Open AI platforma ChatGPT jest w stanie pisać eksperckie artykuły w ciągu kilku minut dzięki dostępowi do mocy obliczeniowej i potężnej bazy danych. W ciągu pięciu dni po otwarciu zarejestrowało się w niej ponad milion użytkowników. Nie dziwmy się zatem, że spowodowało to lawinę spekulacji wokół roli jaką odegra AI w społeczeństwie przyszłości. Wobec zainteresowania rozwojem sztucznej inteligencji ze strony Doliny Krzemowej wiele wskazuje na to, że spółki z branży czeka dynamicznie rosnące zainteresowanie. Wspomnijmy - każda 'rodząca się bańka' posiada u swoich podstaw solidne fundamenty. W latach 90-tych panowało przekonanie, żę internet zmienił świat. Istotnie zmienil, ale nie przeszkodziło to zbankrutować ponad 90% firm debiutujących w branży 'www'. Jednak wyceny dot-comów bardzo długo szybowały w przestworzach nim rozbiły się o ziemię.

Kto nie idzie do przodu... Ten się cofa

Apetyt na inwestycje w OpenAI ze strony Microsoftu z zainwestowanego w 2019 1 mld USD wg. spółki może wzrosnąć w najbliższym czasie do nawet 10 mld USD. W tyle nie chce oczywiście zostać Google, z własną przeglądarką i chatbotem ponieważ na rynku pojawiły się coraz dalej idące spekulacje, że klasyczne przeglądarki zostaną ostatecznie wyparte przez inteligentne platformy umożliwiające tworzenie treści, artykułów, programów i prowadzenie rozmów.

W czasie przemówienia w Indiach, w zeszłym tygodniu CEO Microsoftu, Satya Nadella przedstawił dane wg. których 10% wszystkich danych może być generowanych przez sztuczną inteligencję w ciągu najbliższych trzech lat, co potencjalnie przyniesie nawet 7 mld USD przychodów dla Azure, flagowego produktu chmury obliczeniowej firmy. W myśl zasady kto nie idzie do przodu ten się cofa, inwestycje w przełomowe technologie ze strony Microsoftu nałożyły presję na całą branżę techów. Przecież nikt na Wall Street nie zamierza zostać maruderem? Tym bardziej na rynku technologii. To może w potężny sposób napędzić popyt na usługi firm od lat zajmujących się rozwojem sztucznej inteligencji. 

Czy znajdzie się miejsce dla C3.ai ?

Ponieważ reflektory Wall Street skierowane są w stronę sztucznej inteligencji spółki jak C3.ai przyciągają uwagę inwestorów oraz spekulantów. Akcje firmy wzrosły od początku roku o blisko 90%, co daje wynik niemal dwukrotnie wyższy od Bitcoina, dla którego styczeń był rekordowy od wielu miesięcy. C3.ai dostarcza platformy AI i Internetu rzeczy (IoT) umożliwiające firmom dostosowanie i integrację aplikacji AI oraz IoT.

W portfolio spółki znajdują się 42 dedykowane aplikacje dla firm technologicznych, przemysłowych i produkcyjnych, przemysłu lotniczego, chemicznego, naftowego i gazowego, energetycznego, rządów a nawet służby zdrowia. Mimo gwałtownej poprawy sentymentów kurs akcji wciąż znajduje się blisko 90% poniżej IPO z grudnia 2020 roku. Spółka dokonała też zmiany przechodząc z modelu subskrypcyjnego, który mógłby nie sprawdzić się w recesyjnym otoczeniu i spowolnieniu w branży technologicznej do modelu opartego na licencji. Dzięki niemu potencjalnie łatwiej zyska klientów i ograniczy koszty wstępne. Spółka konkuruje z gigantami - Palantirem czy UiPath ale zachęcająco może wyglądać fakt, że choć jej kapitalizacja rynkowa jest nieporównwyalnie mniejsza od powyższych, to właśnie jej usługi zostały wybrane przez Microsoft i OpenAi.

Nie wszystko jest tak piękne

W grudniowym raporcie spółka podała wyniki finansowe za kwartał zakończony w październiku. W jego trakcie strata na akcję wyniosła 0,11 USD alei okazała się niższa od prognozowanych 0,16 USD. Przychody wzrosły o blisko 7,1% w ujęciu rocznym i wyniosły 62,41 mln USD bijąc prognozy na poziomie 60,81 mln USD. Dynamicznie o ponad 26% wzrosły przychody z subskrypcji, generując 59,5 mln USD przychodów. Marża brutto wyniosła zawrotne 67%. Umowa  z Microsoftem może być w branży widziana jako pewnego rodzaju certyfikat jakości dla C3.ai , potencjalnie dzięki któremu portfel zamówień na technologię może się zwiększyć. Prawdziwym wyzwaniem pozostaje budowanie wartości dla akcjonariuszy, którzy w 2022 roku zostali rozwodnieni oraz osiągnięcie rentowności, co bez potężnych umów może okazać się niezwykle trudne. Pytanie na ile recesja uderzy w popyt na AI i czy jeśli wystąpi - będzie w stanie zahamować rozwój sztucznej inteligencji.

Wykres akcji C3.ai. (AI.US, interwał H4. Źródło: xStation5

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 600 000 inwestorów z całego świata