Komentarz walutowy – Pieniądze z helikoptera nie pomagają rynkom

09:43 18 marca 2020

Pamiętam jak niemal dekadę temu internet obiegła karykatura Bena Bernanke lecącego helikopterem i rozrzucającego pieniądze. Była to swoista krytyka poczynań Fed, który nie potrafił na czas zakończyć programów ilościowych. Co więcej Bernanke zasugerował prawdziwy „helikopter money” Japończykom, więc na swój wizerunek zapracował. Teraz znajduje naśladowców.

Wyjątkowy okres wymaga wyjątkowych metod i dlatego różnego rodzaju programy stymulacyjne mnożą się niczym grzyby po deszczu. W USA, gdzie Fed już obniżył stopy procentowe w okolice 0% oraz wprowadził nowy dodruk pieniądza, padły wczoraj nowe zapowiedzi. Ekipa Donalda Trumpa chce każdej dorosłej osobie dać tysiąc dolarów. Jest to zatem helikopter money w czystej postaci, w kraju, który najmniej można było o to podejrzewać. Rynki nie są jednak pod wrażeniem takiego kroku. Wczoraj podczas konferencji Trumpa indeksy próbowały odbijać, ale skończyło się kolejną wyprzedażą. Nie może to dziwić, liczba nowych przypadków koronawirusa osiągnęła wczoraj na świecie kolejny rekord (ponad 15 tys.), w czym USA mają coraz większy udział. Wszelkiego rodzaju zakazów i ograniczeń cały czas przybywa, a nie ubywa. Nawet w krajach azjatyckich, które dość dobrze poradziły sobie przed powstrzymaniem wirusa z Chin, obecnie liczba przypadków rośnie ze względu na „import” z Europy i USA i konieczne są dodatkowe działania. Trudno ów ruch Białego Domu traktować inaczej niż zagrywka wyborcza, trwa przecież kampania prezydencka. W tak trudnych czasach inwestorzy widzieliby chętniej tylko zoptymalizowane działania, obliczone na minimalizację strat. Ruch Trumpa można też tłumaczyć ostatnimi sondażami. Liczył on na nominację Demokratów dla kontrowersyjnego Bernie Sandersa, ale wyniki kolejnych prawyborów wskazują, że niemal na pewno jego przeciwnikiem będzie Joe Biden. Jednocześnie spadają szanse Trumpa na reelekcję.

Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie

Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną

Bardzo trudne warunki na globalnym rynku sprawiają, że wczorajszy powiew optymizmu na GPW może nie trwać długo. Wsparcie NBP dla sektora bankowego jest ważne, rynek teraz czeka na dalsze działania rządu. Niestety realizuje się niekorzystny scenariusz na rynku walutowego, gdzie jak na razie kroczymy ścieżką sprzed 12 lat. Wpływ ma na to przede wszystkim globalny problem z finansowaniem w dolarze, nasze władze nie mogą zatem zbyt wiele z tym zrobić. Ważne będzie jednak wrażenie, że obecne działania nie doprowadzą do trwałego pogorszenia pozycji fiskalnej.

Od rana widzimy dużą wyprzedaż randa i meksykańskiego peso, a to zwiastuje kolejną trudną sesję. Dziś o 8:40 euro kosztuje 4,4854 złotego, dolar 4,0764 złotego, frank 4,2469 złotego, zaś funt 4,9197 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 700 000 inwestorów z całego świata